Czy tor kolarski Orzeł zyska drugie życie?

Kiedyś na torze kolarskim Orzeł organizowano międzynarodowe zawody. Był miejscem gdzie odbywały się imprezy sportowe, które dostarczały niezapomnianych emocji. Sam obecnie pozostał zapomniany, popadając w ruinę. Wielu osobą jednak zależy by "Orzeł" powstał z popiołów jak legendarny feniks. 

Towarzystwo Przyjaciół Kamionka i Skaryszewa postanowiło zorganizować spotkanie by wskrzesić to miejsce na nowo. Odbędzie się ono we wtorek 23 maja o godz. 18.00 w Centrum Promocji Kultury przy ul. Podskarbińskiej 2 odbędzie się spotkanie zatytułowane ,,Nowy Orzeł – Orzeł dla wszystkich”. Zostanie ono poprowadzone przez Adama Majewskiego, przewodniczącego Rady Samorządu Mieszkańców Kamionka. Na spotkanie zostali zaproszeni również Stołeczny Konserwator Zabytków, Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków oraz Przedstawiciele Urzędu Dzielnicy. Istotą tego spotkania jest  przywrócenie tego miejsca dla lokalnej społeczności i przekształcenie go w obiekt rekreacyjno-sportowy. Podczas spotkania zostanie zaprezentowana historia toru, oraz plany jego rewitalizacji. Towarzystwo Przyjaciół Kamionka i Skaryszewa oprócz artykułów ze sportowej prasy posiada również analizę techniczną z 1974 roku, czy sporządzoną dwa lata po oddaniu obiektu do użytku. 

Między 15 września, a 15 października zostały przeprowadzone konsultacje społeczne dotyczące przyszłości tego miejsca. Wizualizacja przygotowana przez Natalia Paszkowska z zespołem architektów WWAA została przyjęta ze sporym entuzjazmem przez okolicznych mieszkańców. Autorka jest przede wszystkim mieszkanką Kamionki, a oprócz tego twórcą koncepcji rowerowej Trasy Tysiąclecia prezentowanej w pawilonie Zodiak. Pracownia WWAA ma również doświadczenie w projektowaniu terenów rekreacyjnych. Dlatego połączenie znajomości miejsca z doświadczeniem idealnie przekłada się na wyjściu naprzeciw potrzeb lokalnej społeczności.

Obawy mieszkańców pojawiają się ze względu, iż obiekt znajduje się, że konserwator zabytków nie wyrazi zgodę na wykorzystanie nowych technologii i jego przebudowy w ten sposób by faktycznie spełniał ich oczekiwania. Dlatego wnioskują go o wykreślenie z ewidencji. W tym celu stworzono petycję i podpisało ją aż 1111 osób. Niestety czasem wpisanie miejsca na listę zabytków uniemożliwia jego remont, i miejsca takie popadają w ruinę. 

Miejmy nadzieje, że tor kolarski uda się uratować i będzie przynosić radość lokalnej społeczności. Obecnie w okolicy powstaje wiele nowych osiedli, a niestety wciąż brakuje tutaj terenów rekreacyjnych dla mieszkańców.