
O dłuższego czasu śledzę dyskusję, a raczej spór polityczny wokół budowy pomników smoleńskich w centrum Warszawy. Ostatnio poseł Jacek Sasin zaprezentował jak będą one wyglądały i gdzie mają stanąć.
Lokalizacja Krakowskiego Przedmieścia budzi wątpliwości i w sumie się nie dziwię. Ja się zastanawiam czy nie prościej by było gdyby postawiono je gdzie indziej. W naszej dzielnicy, na Pradze Południe. Dlaczego i gdzie? Już tłumaczę. Pomniki można by postawić w miejscu aktualnie stojącego pomnika Wdzięczności Żołnierzom Armii Czerwonej w Parku Skaryszewskim i w miejsce Pomnika Berlinga przy trasie łazienkowskiej.
Pomniki te nie budzą powszechnej sympatii i raczej nie kojarzą się dobrze. Już dawno powinny zostać zlikwidowane. Zburzmy je i na ich miejsce postawmy pomniki zasłużonym Polakom. Czy takie rozwiązanie nie byłoby lepsze?
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
nie, głowna aleja Parku Paderewskiego powinna być otwarta tak jak to przewidziano przed wojną!!! Tam nie ma miejsca na żadne syfne pomniki
Absolutnie nie. I tak za dużo wszędzie polityki.
niech pan Marek Krasowski postawi sobie pomnik u siebie w domu
Nie, ale dzięki. Ale jak autor chce pomnik stawiać to niech wstawi sobie takowy do salonu, albo sypialni, Część z tzw przez autora "zasłużonych polaków" równie źle się kojarzy co wymienione pomniki.
....a nawet kojarzy się jeszcze gorzej. Tamte stare pomniki juz tak wrosły w pejzaż, ze są niemal niewidoczne. Pomnik na Powązkach zupełnie wystarczy. Przestańmy. Elenrowac tragedie i upajać się śmiercią!!!!! Błagam, wróćmy do żywych i budujmy wspólnotę patrząc w przyszłość i dookoła zamiast zamykać sie w tym prowincjonalnym grajdołku, który nie interesuje sie innymi i światem zewnętrznym !!!!!
Czy te pomniki życie przywrócą tym ludziom, które nota benne stracili m.in. przez brawurę polskich pilotów. Wiec tez jestem zdania, ze dość juz tych pomników. Trzeba z żywymi naprzód iść...