
Park nad Balatonem, który odwiedziliśmy ostatnio to ulubione miejsce mieszkańców Gocławia. Niestety miejsce nie jest w stanie wszystkim chętnym zapewnić wygodnego relaksu - mieszkańców wciąż przybywa. Okazuje się, że jest teren, który można przeznaczyć na kolejną oazę zielonej i spokoju w tej części Pragi.
Gocław ma zieloną enklawę, która jest niezagospodarowana, więc można ja wykorzystać. Radny Dariusz Lasocki wystąpił do władz miasta i dzielnicy o zagospodarowanie terenu zarezerwowanego pod Trasę Tysiąclecia. Jak podkreślił mieszkańców dynamicznie przybywa, a miejsc do rekreacji jest bardzo mało. Park nad Balatonem nie wystarcza dla blisko 70-tysięcznego Gocławia, bo korzystają z niego zarówno mieszkańcy Osiedla Saska, Kolorowego Gocławia, Skanska i Adria, a to oznacza kilkanaście tysięcy mieszkań.
- Zwracam się z wnioskiem o rozważenie zorganizowania na Gocławiu publicznego terenu zielonego w miejscu obecnej rezerwy terenowej pod Trasę Tysiąclecia - w
pasie od Wału Miedzeszyńskiego do ul. Bora-Komorowskiego / róg ul. Skalskiego. Nowy park jest niezbędny o co pytają i zabiegają mieszkańcy - pisze radny a my pytamy: podoba Wam się pomysł? Czy Gocław potrzebuje więcej miejsc do rekreacji?
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
... na kolejną oazę zielonej... Gratuluję redaktorowi sokolego wzroku, bo ja nad balatonem od jakiegoś czasu zieleni nie widziałem, za to duuuuużo bloków
Spokojnie i tak wam zabetonują