
Przypomnijmy historię: działkowcy z ROD „Perkun” na Gocławiu, a w zasadzie jak podkreśla Urząd Dzielnicy, funkcjonariusze Okręgowego Mazowieckiego Zarządu PZD, odwołali się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego od decyzji umożliwiającej rozpoczęcie budowy zespołu szkolno-przedszkolnego w rejonie ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego na Gocławiu.
Inwestycja, w wyniku której, na prawie 100-tysięcznym osiedlu, mają przybyć 24 oddziały szkolne i 7 oddziałów przedszkolnych miała ruszyć już w maju. Odwołanie opóźniło budowanie na wiele miesięcy.
W uzasadnieniu odwołania użyto argumentów najcięższego kalibru. O ważeniu interesu publicznego i interesu prywatnego, o pogarszającym się stanie środowiska i powietrza w Warszawie. O braku wzmianki o odszkodowaniach dla działkowców a także ( i to w pierwszej kolejności ) o nie wydaniu przez dzielnice decyzji dopuszczającej OZM PZD do postępowania „na prawach strony”. Wnioskujący domagali się uchylenia decyzji w całości.
Plany dzielnicy dotyczące tej tak ważnej dla Gocławia budowy, protestujący znali od dawna. Konsultowano je na każdym etapie tworzenia miejscowego planu dla tego obszaru. Wyglądało na to , że dzielnica dogadała się z większością działkowiczów i że to wystarczy. Jak widać, nie wystarczyło.
Zatrzymanie prac nad tą inwestycją zaniepokoiło wielu mieszkańców Gocławia. Z tym większą radością informujemy, że Samorządowe Kolegium Odwoławcze orzekło utrzymanie w mocy zaskarżoną decyzję organu I instancji, czyli oddaliło skargę dotyczącą lokalizacji tej inwestycji. Decyzja ta odblokowała prace i spowodowała, że aktualnie trwa sprawdzanie projektu budowlanego zespołu szkolno-przedszkolnego przy ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. Kolejnym krokiem będzie wystąpienie z wnioskiem o pozwolenie na budowę.
źródło: FB/UD
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
No i fatalnie. Działek będzie mniej, tlenu będzie mniej, betonu więcej.,..
No i ŚWIETNIE! Wreszcie będzie nowa szkoła a nie tylko bloki i markety. Do tego okolica zrobi się z lekka mniej odludna.
Zupełnie absurdalne o tym tlenie i betonie, bo działek nie będzie. Działki nie są elementem śródmiejskim. Taka argumentacja to jakiś automat...
Cieszy ta informacja. Osiedli w okolicy mnóstwo przybyło. Większość chyba zamieszkana przez młode pary, tylko patrzeć jak za kilka lat dzieci na Gocławiu przybędzie.
Zbędna, nikomu nie potrzebna inwestycja, która zaowocuje tylko zwolnieniami nauczycieli ze szkół na Saskiej Kępie :(
No i świetnie! Przedszkoli na Gocławiu jak na lekarstwo a osiedla budują hurtowo.
Do tej pory najwięcej szkół wybudowano za PRL, taka prawda, a ci którzy za PRL dostali działki, co do których nie mają żadnych praw własności, teraz najbardziej protestują, i mają najwięcej do powiedzenia, bo grille mogą sobie tam porozpalać i zatruwać powietrze, rzekomi obrońcy środowiska...a dzieci mają się tłoczyć w starych pękających w szwach szkołach. Żenujące są niektóre wypowiedzi