Reklama

Tomasz Kucharski burmistrzem Pragi Południe

To było właściwie oczywiste, choć wcale nie proste.

Sesja Rady Dzielnicy Pragi Południe trwała 9 godzin, z czego dwie godziny poświęcono zatwierdzeniu porządku obrad.

Radni PiS najwyraźniej stęsknili się za obradami, bo wytoczyli działa nieprawdopodobne. Zażądali oto unieważnienia głosowań z poprzedniej sesji, bo osoby z wybranego wówczas prezydium rady, głosowały w swojej sprawie.

To jest raczej oczywiste, że można w tym przypadku oddać głos w swojej sprawie a przewodniczący rady Marcin Kluś przedstawił nawet orzecznictwo WSA oraz NSA w tym temacie.

Kolejnym problemem, który uniemożliwił przyjęcie w sensownym czasie porządku obrad, była kwestia połącznia komisji. Istnienie niektórych komisji nie miało na Pradze Południe racji bytu, nie były zwoływane lub ich działalność była całkowicie nieefektywna. Tu udało się uzyskać konsensus i z korzyścią dla dzielnicy, bezużyteczne komisje rady ulokowano na śmietniku praskiej, samorządowej  historii.

Gdy udało się przyjąć porządek obrad, powstał problem, ilu w końcu radnych i którzy zasiadać będą w prezydium. Po debacie prezydium rady powiększyło się o nowych wiceprzewodniczących. Są nimi radna Katarzyna Olszewska z SLD i radny Karol Kowalczyk z PO.

Tym samym Koalicja PO-SLD stała się faktem. SLD zasilił koalicję rządzącą na Pradze Południe swoim jedynym mandatem. No bo w sumie, co miał zrobić, skoro nie ma nic gorszego niż tkwienie samotnie w opozycji.

Najdłużej trwało wybieranie zarządu dzielnicy. Jedyny zgłoszony na burmistrza kandydat, Tomasz Kucharski przez trzy godziny odpowiadał na pytania radnych, czym udowodnił, że jest właściwym człowiekiem na właściwym miejscu, bo wykazał zdrowie, cierpliwość i kompetencję.

Wiceburmistrzami zostali  dotychczasowi burmistrzowie: Jarosław Karcz i Robert Kempa, oraz dwie nowe osoby – Adam Cieciura  z SLD i Piotr ŻbikowskI.

Co prawda i w tym przypadku nie obyło się bez kłopotów, bo głosowania, a to z powodu źle wydrukowanych kart, najpierw w zbyt małej ilości a potem ze złą datą, trzeba było powtarzać.

Ale wszystko dobre, co się dobrze kończy, choćby trwało nie wiadomo jak długo.

Trzeba przyznać, że samorząd nam się cywilizuje,  choć może nie tak, jakbyśmy tego oczekiwali. Samorządowcy wyrastają nam na całkiem niezłych celebrytów.

Być może niedługo już gazeta „Samorządność” stanie się drugim Party samorządowej sceny politycznej.

Fot.UD

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2015-10-30 17:35:07

    pogonić czerwone mendy i PO z U.Dzielnicy, wraz z ich sztandarowym Marcpolem.... do niedawna miał wraz nieśmiertelnym PRLowskim Społem monopol na handel spożywczy na Grochowie.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do