
Do dość niecodziennej kradzieży doszło w jednej z południowopraskich rodzin. Pewien młody mężczyzna zgłosił na policję sprawę kradzieży laptopa z mieszkania które zamieszkiwał wspólnie ze swoim bratem. W wyniku policyjnego dochodzenia udało się ustalić, że za kradzież odpowiedzialny jest... brat.
Laptopa o wartości około 1400 zł 21 letni mężczyzna ukradł, a następnie sprzedał w lombardzie za 400 zł. Pieniędzy jak się później okazało potrzebował na... alkohol.
Gdy do drzwi zapukała policja młody mężczyzna od razu przyznał się do zarzucanych mu czynów, jednak jak informuje policja „nigdy nie spodziewał się, że z tego powodu zostanie zatrzymany.”
Mężczyźnie postawiono zarzuty kradzieży.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie