
Ta ulica od jakiegoś czasu to przysłowiowy obraz nędzy i rozpaczy. Dziura na dziurze zarówno na asfalcie jak i w chodnikach. Wytarty asfalt spod którego wystają pamiętające odległe czasy "kocie łby". Do tego oświetlenie - a właściwie jego namiastka, bo leciwe latarnie działają gdzie i jak chcą. Ruch na Mlądzkiej (bo o niej mowa) do najmniejszych nie należy. A powstające nowe bloki to gwarancja jeszcze większej ilości samochodów. Mieszkańcy mają dość.
A my mamy dobre wieści. Wszystko wskazuje na to, że ulica Mlądzka w przyszłym roku zostanie "ucywilizowana".
W projekcie budżetu na 2018 rok zaplanowano budowę tej ulicy. Nowa nawierzchnia, odwodnienie, latarnie i w końcu też chodniki - to wszystko zostanie zrobione na 607 metrach ul. Mlądzkiej w przyszłym roku. Szczegółów na razie nie ma, ale ratusz potwierdza planowaną inwestycję.
- Będziemy zdejmowali nawierzchnię, kładli nową. Nowe będą chodniki oraz oświetlenie i odwodnienie. Pełne szczegóły pojawia się dopiero wraz z projektem - tłumaczy rzecznik urzędu dzielnicy, Jerzy Gierszewski.
foto: googlemaps
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
w końcu
super! oby to była prawda ;)
Czy coś wiadomo na temat remontu Mlądzkiej? Mieszkam od niedawna w okolicy i rzeczywiście droga jest w opłakanym stanie, tak samo jak kamienica na początku ulicy. Jestem ciekawa czy urząd planuje odnowić wygląd ulicy i zburzyć tą ruderę??