
Pasje bywają różne. Jedni zbierają znaczki, inni...dozowniki do mydła.
Tego złodzieja i tę kradzież na pewno na długo zapamiętają prascy policjanci.
Tuż po godz. 8 funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie ze stacji paliw, że skradziono dozownik do mydła. Policjanci pojechali na miejsce. Porozmawiali z pracownikami stacji, obejrzeli zapis monitoringu. Niespełna 3 godziny później funkcjonariusze zauważyli na przystanku autobusowym mężczyznę podobnego do tego, który zarejestrowały kamery na stacji paliw. Mężczyzna wsiadał do autobusu i wtedy policjanci go zatrzymali. 33-latek tłumaczył im, że to jakieś nieporozumienie. W jego plecaku znaleziono skradziony dozownik, a w mieszkaniu kilka podobnych "gadżetów" i innych "akcesoriów, które najprawdopodobniej również pochodzą z kradzieży".
33-latek trafił do policyjnej celi.
źródło: KSP
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie