Reklama

Aleja Wedla do rewitalizacji. Będą konsultacje

30/11/2016 14:59

 

To moment na który czekali mieszkańcy kochający spacery na urokliwym Jeziorkiem Kamionkowskim. Podpisano list intencyjny z ambasadą niemiecką w sprawie rewitalizacji Alei Wedla.

Co ważne, ambasada ma sfinansować projekt całego brzegu oraz część prac na odcinku od Zielenieckiej do Lubelskiej, w najdzikszym i najbardziej zaniedbanym miejscu. Gotowy projekt będzie konsultowany na pewno niedługo, bo wiceprezydent Pragi Pd. i ambasador, jeśli chcą zachować symboliczny sens projektu muszą wkopać pierwsze drzewko na wiosnę 2017.

- Zorganizowano spotkanie mieszkańców z projektantką, na którym opowiadaliśmy sobie - my - jak spędzamy tam czas i do czego jesteśmy tam przywiązani (gdzie zaakcentowaliśmy pomnik Dmowskiego, mur cmentarza, pomnik robotników Dzwonkowej - że żadnych tam innowacji nie przyjmiemy), czym dla nas jest to miejsce, a ona - jakie walory i mankamenty tego miejsca widzi ze swojej strony. Pani Małachowska Coque - której pracownia działa i w Niemczech i w Polsce, cierpliwie nas wysłuchała, zanotowała wszystko pilnie, wszystkie obawy i zastrzeżenia. Po czym pokazała nam na przykładzie parków, ogrodów w innych podobnych miejscach na świecie, na brzegach rzek, stawów i jeziorek jak można wzmocnić, wydobyć naturalne walory i ukryć mankamenty – opowiada tłumaczy Dorota Lamcha z Rady osiedla Kamionek

Wszyscy zgodzili się, że miejsce jest cenne ze względu na pejzaż - park po drugiej stronie jeziorka. Dlatego powinno być więcej miejsc do wygodnego podziwiania tego widoku. Architekt pokazała mieszkańcom przykłady takiego urządzenia przestrzeni, gdzie jak najwięcej ludzi w wygodniejszy sposób może podziwiać widok - więcej miejsc do siedzenia - kaskady siedzisk różnych na skarpie, albo pomost wchodzący już w wodę (takie mini molo), albo coś wyniesionego w górę - żeby podziwiać stamtąd także panoramę miasta. A na rogu może jakiś kiosk z lodami...

Wielkiej rewolucji nie będzie, bo układ alejek pozostaje, zasadniczy charakter zieleni - wierzby nad brzegiem też, ale może przybyć zieleni niskiej, jak również tychże elementów do wygodniejszego i bardziej estetycznego ,,zalegania" nad jeziorkiem.

- Zgodziliśmy się wszyscy, że zaaranżowany starannie teren zniechęci do przebywania tam wszelakich nocnych biesiadników i bezdomnych, co będzie niewątpliwą korzyścią projektu, bez względu na jego formę. Zgodziliśmy się także, że fajnie byłoby tam mieć jakieś elementy architektury, gdzie frajdę miałyby dzieci - jakieś klocki, kolumienki do biegania i chowania się za nimi. Ale to wszystko, w sumie tylko za Wedlem. Dalej już jest teren pod oknami wspólnot, które nie są skłonne pozwolić, by zrobiono im tam park, zachęcający do tłumniejszego uczęszczania – tłumaczy Dorota Lamcha.

 

 

 

Foto: google maps

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do