
Prędzej czy później Strefa Płatnego Parkowania na Saskiej Kępie i osiedlu Kamionek po politycznych przepychankach i tak powstanie. Nikt nie będzie się liczył z wolą mieszkańców, ponieważ najważniejsza jest kasa, która musi zasilać budżet miasta. Ludzie trochę ponarzekają, media skrytykują, a następnie, opadnie kurz bitewny i SPPN stanie się czymś normalnym. Jednak miasto już zaciera ręce, przyglądając się kolejnym częściom Pragi Południe. Zapewne następny będzie Grochów, na którym i tak już jest trudno zaparkować samochód. Po wprowadzeniu strefy będzie jeszcze gorzej, bowiem powstaną ulice jednokierunkowe z parkowaniem równoległym zamiast parkowania skośnego. We wszystkich możliwych i niemożliwych miejscach powstaną słupki tak uwielbiane przez pieszych, kierowców i rowerzystów. Ci ostatni dostaną w nagrodę tak zwane kontr pasy rowerowe wymalowane czerwoną farbą. Nie da się po nich jeździć, gdyż jak spadnie trochę deszczu, stają się śliskie jak lodowisko. Ich głównym zadaniem nie jest jednak ułatwienia życia rowerzystów a spowodowanie chaosu na ulicach nazywanego uspokojeniem ruchu. Oczywiście pojawią się szlabany i znikną z podwórek wszystkie ogólnodostępne parkingi. Jest jednak też jedna dobra wiadomość dla posiadaczy garaży i miejsc postojowych. Garaże na Grochowie zyskają na cenie. Zniknie trawa zarastająca wjazdy i pojawi się kostka na zaniedbanych i dziurawych nawierzchniach. Tak się zmieniło na Żoliborzu i na Woli to zmieni się i na Grochowie. Wprowadzenie SPPN ma też dobre strony.
Aktyvista
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie