Kierowca z dożywotnim zakazem uciekał przed policją i spowodował kolizję

Dnia 16 stycznia 2025 roku na Wale Miedzeszyńskim doszło do niebezpiecznego incydentu drogowego. Policja prowadziła pościg za kierowcą samochodu marki Renault Thalia, który nie zatrzymał się do kontroli. W wyniku ucieczki doszło do kolizji drogowej. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń, ale zdarzenie wywołało chaos w ruchu drogowym. Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, zatrzymany kierowca był pod wpływem narkotyków i miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Przebieg zdarzenia

Pościg rozpoczął się około godziny 9:20 na skrzyżowaniu ulicy Sokoła z Wybrzeżem Szczecińskim. Policjanci z wydziału wywiadowczego podjęli próbę zatrzymania do rutynowej kontroli kierowcy Renault Thalia. Mimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca zdecydował się na ucieczkę, ignorując wezwania do zatrzymania.

W trakcie pościgu, na wysokości Trasy Łazienkowskiej, doszło do kolizji z innym pojazdem. Z relacji stołecznej policji wynika, że 46-letni obywatel Polski prowadził samochód mimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów, a dodatkowo znajdował się pod wpływem środków odurzających.

Skutki i utrudnienia w ruchu drogowym

W wyniku zdarzenia Zarząd Transportu Miejskiego (ZTM) poinformował o czasowych utrudnieniach w ruchu w rejonie Mostu Łazienkowskiego. Szczególnie dotknięta była linia autobusowa 138, która kursowała z opóźnieniami.

Bezpieczeństwo na drodze – apel policji

To zdarzenie przypomina, jak niebezpieczne mogą być działania osób łamiących prawo na drogach. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i zgłaszanie wszelkich podejrzanych zachowań kierowców. Przypadki takie jak ten pokazują, że konsekwencje mogą być tragiczne, gdy kierowca ignoruje prawo i wsiada za kierownicę pod wpływem substancji odurzających.

Podsumowanie

46-latek, który w przeszłości stracił prawo jazdy na zawsze, ponownie dopuścił się łamania przepisów, narażając życie i zdrowie innych uczestników ruchu. Policja kontynuuje postępowanie w tej sprawie. To zdarzenie po raz kolejny podkreśla wagę odpowiedzialności na drodze oraz potrzebę przestrzegania prawa przez wszystkich uczestników ruchu.

Dzięki szybkiej interwencji policji nikomu nie stała się krzywda, jednak incydent pokazuje, jak ważne jest stałe monitorowanie przestrzegania przepisów drogowych i egzekwowanie surowych kar dla recydywistów.