Reklama
Koniec problemów z sygnalizacją na Rondzie Wiatraczna?
Na tym skrzyżowaniu w ubiegłym roku doszło do trzech wypadków, w których ranne zostało aż 11 osób. To niechlubna czołówka wśród warszawskich skrzyżowań. Kolizje na Rondzie Wiatraczna nie dziwią dziś już nikogo, ale kiedy dochodzi do notorycznych awarii świateł, sytuacja staje się naprawdę poważna i o tragedię tutaj nietrudno.
- Od pewnego czasu, szczególnie w weekendy wyłączna jest sygnalizacja świetlna na ul. Wiatracznej w miejscu, gdzie dochodzi ona do ul. Grochowskiej i Ronda Wiatraczna. Jest to bardzo niebezpieczne miejsce, gdzie często dochodzi do wypadków dlatego proszę o informacje jakie są powody tego wyłączania. Czy może ma to służyć zwiększeniu bezpieczeństwa? Czy raczej ZDM nie powinien w związku z tymi wypadkami podjąć jakiś zdecydowanych działań w celu uczynienia układu komunikacyjnego na Rondzie Wiatraczna zdecydowanie bardziej bezpiecznym – mówi radny Marek Borkowski, który w interpelacji stanowczo wystąpił o wyjaśnienie całej sytuacji.
My również zapytaliśmy urzędników Zarządu Dróg Miejskich o powody wyłączeń świateł, co akurat w tym miejscu jest niczym innym jak kuszeniem losu.
- Sygnalizacja na skrzyżowaniu Grochowska - Wiatraczna miała ostatnio problemy techniczne. Sterownik uległ awarii, wyłączał się niestety nagle, co zauważyli okoliczni mieszkańcy, bo były utrudnienia w przejściu na drugą stronę ulicy. Wymieniliśmy wyeksploatowane urządzenie sterujące na nowe (w trakcie wymiany i przeprogramowań sygnalizacja była wyłączona). Od czasu wymiany nie mamy sygnałów o niedziałającej sygnalizacji na skrzyżowaniu Grochowska – Wiatraczna – wyjaśnia Mikołaj Pieńkos z ZDM.
Foto: FB/Rondo Wiatraczna
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo iPragaPoludnie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
"...jakiŚ... działań..."? Jakich? - Jakichś. To tak na przyszłość. Polski to trudny język.
To są po prostu kpiny z obywateli. Przedstawienie pt. "co nam ludki zrobicie, gdzieś mamy wasze problemy" . Sygnalizacja na tym skrzyżowaniu nie działała ponad 2 tygodnie !!!! Pytanie : ile można wymieniać sterownik??? Całe to skrzyżowanie to jedna wielka pomyłka. A już nazwa tego miejsca "rondo" !!! w połączeniu z umiejętnościami i znajomością znaków przez naszych kierowców rodzi sceny z horrorów. Może jednak faktycznie pobawmy się w wyszukiwanie absurdów drogowych i rozliczajmy urzędników, często niekompetentnych na swoich stanowiskach, z ich otwartości na prostą ludzką ich głupotę i upór. Po takich akcjach powinien niejeden urzędas stracić stanowisko! Może wtedy coś się polepszy. Pozdrawiam głównego inżyniera ruchu!