
Zapaliła się nieczynna karczma Rzym na Pradze-Południe. Na miejscu, oprócz "zwykłych" jednostek, pojawiła się też specjalna grupa strażaków.
Pożar wybuchł w praskiej karczmie Rzym na ul. Podskarbińskiej. Kłęby dymu widoczne były od samego początku już z daleka. Na miejsce rozdysponowano najpierw jeden podnośnik i kilka zastępów straży pożarnej. Potem pojawił się drugi podnośnik. Jak przekazał portal TVN Warszawa, zawaliła się część dachu budynku.
Na miejscu "pokazała się" specjalna grupa strażaków. Nie wzięli oni udziału w akcji gaszenia pożaru. To jednostka, która zabezpiecza innych strażaków, na wypadek, gdyby ci potrzebowali natychmiastowej pomocy.
Jeszcze przed godziną 16.00 pojawiły się informacje o wezwaniu kolejnych jednostek Straży Pożarnej. Użyto trzech drabin mechanicznych. Oprócz wody, do gaszenia ognia wykorzystano także roztwór piany, która może dotrzeć do źródła.
Reporter wspomnianego portalu powiadomił też, że w pewnym momencie o pomoc poprosił go dowódca akcji gaśniczej. Chodziło o możliwość spojrzenia na działania z góry, z lotu ptaka. Dzięki temu można było wybrać lepszą taktykę zwalczania płomieni.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie