
Pustostany na Gocławku to dość powszechny widok. Wręcz można stwierdzić, że cała okolica pełna jest opuszczonych budynków od wielu lat. Takie warszawskie zagłębie pustostanów. Co ciekawe nie wszystkie budynki są przedwojenne, część powstała znacznie później, a sądząc z wyglądu nawet całkiem niedawno. Najbardziej okazałym i chyba najlepiej znanym jest ten znajdujący się przy ulicy Sulejkowskiej pod numerem dwudziestym szóstym. W nieco lepszym wizualnym stanie znajduje się pustostan przy tej samej ulicy pod numerem dwudziestym trzecim usadowiony na sporej wielkości działce. Pochodzi z lat pięćdziesiątych ubiegłego wieku i od wielu lat jest niezamieszkany. Zamurowane pustakami okna i drzwi zabezpieczają obiekt przed nieproszonymi gośćmi, jednak na pewno nie dodają mu uroku. Przy ulicy Osieckiej znajduje się opuszczona kamienica sporej wielkości, której wybite okna zabite są na głucho popularnym i tanim materiałem budowlanym, jakim są płyty paździerzowe. Miłośnicy znacznie nowszej architektury również w okolicy znajdą dla siebie coś ciekawego. Przy ulicy Tarnowieckiej znajdą uroczy, a jednak opuszczony pawilon w całkiem dobrym stanie, którego wnętrze można zwiedzać. Przy tej samej ulicy znajdują się też budynki ze stosowną informacją, że jest to teren rozbiórki. Jeśli jest to zgodne z prawdą to rozbiórka, idzie bardzo wolno i ciągnie się niczym makaron całymi latami. Pustostany na pewno nie dodają uroku dzielnicy, jednak są też ich zwolennicy, którzy zapuszczają się na Gocławek celem ich eksploracji, jak i szukania przygód.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie