
Spektakle, malowanie pisanek, tworzenie palemek. Wszystko to działo się u nas – w Terminalu Kultury Gocław. Dzięki pasji prowadzących i chęci uczestników przygotowania do Wielkanocy były pełne inspiracji i pozytywnych emocji. O wydarzeniach związanych z nadchodzącymi świętami opowiedziała nam Barbara Jaworska z Terminalu Kultury Gocław
Pani Barbaro, proszę opowiedzieć, jak Państwo przygotowywali się do Wielkanocy. A wiemy, że działo się dużo!
Barbara Jaworska: To prawda. Działo się naprawdę sporo. Jednym z ważniejszych wydarzeń był spektakl „Żółteczko”, który pokazaliśmy 7 kwietnia. Poruszał on tematykę troski, wzrastania i dawania sobie wzajemnie przestrzeni. To piękna, bardzo poruszająca historia. Wśród publiczności gościliśmy widzów w każdym wieku – zarówno dzieci, jak i dorosłych. Proszę mi wierzyć: wszyscy byli zachwyceni! Za reżyserię odpowiadała Joanna Płóciennik, która razem z Katarzyną Markowską również wystąpiła na scenie. Spektakl powstał w ramach projektu „Latający Teatr Sztuki Ciała” i był współfinansowany przez Urząd m.st. Warszawy. Nie możemy się doczekać kolejnych spektakli.
W świąteczny klimat wprowadzili nas profesjonaliści. A teraz powiedzmy o wkładzie mieszkańców w wielkanocne przygotowania. W jaki sposób lokalna społeczność zaangażowała się w twórczość?
Zorganizowaliśmy dwa wyjątkowe wydarzenia warsztatowe. Jednym z nich była Wielkanocna Hydrografika z MiauKru. Malowaliśmy wtedy pisanki techniką ebru, czyli tureckim malarstwem na wodzie. Technika? Zupełnie inna od tradycyjnego zdobienia jajek. Efekt? Imponujący! Warsztaty poprowadziła Gosia Wadada – artystka, muralistka, osoba z pasją, którą zaraża uczestników.
Naszym drugim wydarzeniem były zielone warsztaty wielkanocne, które prowadziła Agnieszka Keller z pracowni „ W Ramach zieleni”. Tworzyliśmy palemki z naturalnych, lokalnych roślin – bez sztucznych dodatków. Wykorzystywaliśmy wyłącznie to, co daje nam natura. Było dużo opowieści o symbolice roślin i o tym, jak tworzyć z poszanowaniem dla przyrody.
Zależało nam, żeby ta wielkanocna oferta była różnorodna i angażująca – i rzeczywiście, przyszło mnóstwo rodzin, a atmosfera była bardzo ciepła, twórcza i wspólnotowa.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie