
Sprawdza śmiertelnego wypadku na ulicy Grochowskiej do którego doszło 22 lipca 2021 roku w rękach policji. Został zatrzymany po kilku dniach intensywnej pracy pionu kryminalnego stołecznej policji. W chwili zatrzymania sprawca był na swojej działce w powiecie garwolińskim, pił piwo i rozpalał grilla.
Do wypadku doszło 22 lipca wieczorem przy skrzyżowaniu ulicy Grochowskiej i Mińskiej. Samochód osobowy zajechał drogę motocykliście który na skutek upadku niestety zmarł. Kierujący samochodem nie udzielił poszkodowanemu pierwszej pomocy i zbiegł z miejsca wypadku.
Jak podaje policja, 47 letni mężczyzna „przyznał się do spowodowania wypadku, stwierdził też, że uciekł, a potem się ukrywał, ponieważ wiedział ze ma zakaz prowadzenia pojazdów.”
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie