Reklama

Strach powrócił na Grochów. Ktoś strzela do okien?!

12/12/2016 10:24

 

Wydawało się, że sprawa grochowskiego snajpera ucichła. Policja wciąż szuka mężczyzny, który strzelał do ludzi. Okazuje się, że to nie koniec. W piątek wieczorem ktoś strzelił w okno jednego z mieszkańców przy ul. Siennickiej.

Informacja o tym zdarzeniu, podobnie jak o wcześniejszych pojawiła się na Facebook-u. Pan Marcin wstawił zdjęcia okna ze stłuczoną szybą, ślad ewidentnie wskazuje na to, że została ona uszkodzona przez strzał z jakiejś broni. Co ważne, mieszkanie, w którym doszło do zdarzenia znajduje się na trzecim piętrze przy ul. Siennickiej, znanej już z poprzednich akcji „snajpera”.

- Nie jestem fachowcem od broni ani ornitologiem. Widziałem natomiast ptaki co dobijały się do szyb, w tym także śmiertelne przypadki i śladami na szybie były wyłącznie odbicia skrzydeł (taki wodny znak). Za młodu zaś bawiłem się mocna wiatrówka i choć do okien nie strzelałem osobiście, wątpię by śrut był w stanie przebić pakiet szybowy tym bardziej że do 3 piętra jest kawałek. Obstawiam karabinek ASG. Poszukaj białej kulki w domu bo rzut kamieniem nie zrobiłby takiej precyzyjnej dziurki – skomentował na FB jeden z mieszkańców.

Dyskusja rozgorzała na dobre, tym bardziej, że wśród wpisów nie brakuje też wskazujących na użycie broni ostrej.

- Pokazałam to koledze który jest instruktorem strzelectwa. Jeśli jest dziura to jest duże prawdopodobieństwo że to OSTRA! - pisze jedna z mieszkanek.

Niestety, wszystko wskazuje na to, że pomimo działań policji "snajper" powrócił na Grochów. Według oceny naszych znawców broni, dziura w oknie została spowodowana strzałem z wiatrówki, nie z broni ostrej, to jednak może być równie niebezpieczne dlatego prosimy wszystkich o ostrożność i zgłaszanie wszelkich sygnałów praskiej policji.

 

 

Foto: Facebook/MB

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do