Reklama

Strażnicy miejscy ratowali nieprzytomnego mężczyznę przy ul. Boremlowskiej

18/01/2016 22:50
W poniedziałek podczas patrolowania ulic Grochowa strażnicy miejscy zauważyli leżącego na chodniku mężczyznę. Mężczyzna nie oddychał, jego tętno było niewyczuwalne. Strażnicy natychmiast rozpoczęli resuscytację, która trwała nieprzerwanie do przyjazdu karetki pogotowia.

Ok. godz. 11.30 funkcjonariusze zauważyli leżącego na ziemi przy ul. Boremlowskiej bez oznak życia ok. 50-letniego mężczyznę. Jeden ze strażników wezwał na miejsce karetkę pogotowia, drugi natychmiast przystąpił do resuscytacji. W trakcie działań ratowniczych oddech kilkakrotnie zanikał i był przywracany. Mężczyzna został przewieziony przez wezwaną na miejsce karetkę pogotowia do szpitala przy ul. Szaserów. Z informacji uzyskanej od załogi pogotowia wynika, że miał on, najprawdopodobniej, zawał.
Źródło: strazmiejska.waw.pl Foto: Archiwum SM

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-19 06:33:40

    Brawo Wy. Można? Można. Tylko dziękować.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2016-01-22 21:22:32

    W gwoli ścisłości, jak facet ma zawał to albo fiknie albo przeżyje. Jedyne co można zrobić to nakazać mu się wyprostować i głęboko oddychać. Więc ty anonim nie pierdol głupot, że straż miejska jest potrzebna!

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do