Reklama

Wykastrowany pożyje dłużej i szczęśliwiej

Miłość ludzi do zwierząt niejedno ma imię. Biuro Ochrony Środowiska Urzędu m.st. Warszawy prowadzi akcję, na szczęście dobrowolnej, kastracji naszych pupili, a wszystko po to, by żyło im się lepiej i szczęśliwiej.


Bo taki kastrat bardziej kocha własne stado, czyli ludzką rodzinę, której jest członkiem, rzadziej ucieka, jak poczuje wolę bożą, no i nie mnoży się bezzasadnie, by zrobić kłopot właścicielom. Poza tym bywa mniej agresywny i nie zachoruje na nowotwory narządów wyciętych przy kastracji i pobocznych, co ludzie też już docenili i zaczęli praktykować na sobie.
To pomysł na ograniczenie populacji bezdomnych zwierząt. Władze miasta dofinansowują 50% takiego zabiegu. Można też za pieniądze miasta uśpić tzw. "ślepy miot".
A wszystko to z miłości. Co prawda, dla siebie też niewiele więcej jej mamy.

Gdyby tak miasto dofinansowało leczenie zwierząt, które ich właścicieli kosztuje koszmarne pieniądze. Przecież taki zwierzak to też warszawiak, choć podatków nie płaci, ani tu, ani nigdzie. I to byłaby  rzeczywiście troska nie tylko o zwierzaki, ale też o ich właścicieli.

Na  Pradze-Południe takie zabiegi wykonywane są w Gabinecie Weterynaryjnym przy ul. Kobielskiej 54/58 lok. 17, tel. (22) 810 34 61
 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    jaśka 2014-04-03 21:35:51

    niedługo minister zdrowia wyda taką dyspozycję w stosunku do nas/ Mniej pacjentów, mniejsze kolejki...

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do