
Rozglądając się po ulicy Grochowskiej, jak i przylegających do niej ulicach, okazuje się, że spora część znajdujących się tutaj budynków jest wpisana do tak zwanej gminnej ewidencji zabytków, stąd można uznać, że są to zabytki. Niestety zabytki znajdujące się na Pradze Południe w zasadniczy sposób różnią się od większości zabytków, z jakim większość miała do czynienia lub miała przyjemność je zwiedzać, lub jeśli są zamieszkane to przynajmniej cieszyć oko przepięknym widokiem z zewnątrz. Oglądając zabytki z ulicy Grochowskiej, należy zadać sobie pytanie, czym jest zabytek przynajmniej w szeroko rozumianym znaczeniu tego słowa? Według znawców tematu zabytkiem nazywamy dziedzictwo narodowe. Patrząc na kamienice znajdujące się przy ulicy Grochowskiej, można przyjąć, że są to zabytki architektury a przy odrobinie wyobraźni, można przyjąć, że mamy do czynienia z historycznym układem urbanistycznym. Nie mamy wątpliwości, że budynki są niemym świadkiem sięgającej końca dziewiętnastego wieku historii ulicy pamiętającej jeszcze czasy zaborów. W interesie społecznym powinno być zachowanie tego miejsca w jak najlepszym stanie dla kolejnych pokoleń. Niestety z tym już jest całkiem słabo i zabytki na Pradze Południe wyglądają tak, jakby miały się wkrótce zawalić. Zapewne ich właściciele są zdania, że najlepszą formą ratowania zabytków jest ich szybkie wyburzenie i postawienie w ich miejsce nowych budynków, które i tak siłą rzeczy za kilkadziesiąt lat staną się zabytkami. Konserwator zabytków jest jednak innego zdania i trzeba cierpliwie czekać aż się same, zawalą. I jak na razie, zamiast cieszyć oko, szpecą ulicę.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie