
Już prawie cztery lata trwa śledztwo w tajemniczej sprawie śmierci kobiety której ciało znaleziono w jednym z garaży na Pradze Południe. W maju 2017 roku administrator otworzył jeden z garaży przy ulicy Karczewskiej i dokonał makabrycznego odkrycia. W środku były zwłoki.
Na miejsce szybko przyjechała policja, jednak do dzisiaj nie udało się ustalić tożsamości kobiety i mordercy. Jak informuje policja kobieta najprawdopodobniej została zabita gdzie indziej. Dopiero po śmierci jej ciało zostało przeniesione do garażu. Zabójstwa dokonano najprawdopodobniej jesienią 2016 roku. Tak wynika z badań ciała przez biegłych sądowych. Zamordowana kobieta była w wieku około 30-40 lat. Miała około 160 centymetrów wzrostu. Kobieta miała na sobie sweter, czarną kurtkę i charakterystyczne złote wiązane półbuty firmy LIBERO, rozmiar 37, których zdjęcie zamieszczamy w galerii powyżej.
Udało się stworzyć portret kobiety. Miała m.in. jasne cienkie włosy, małe usta, niebieskie lub szaro-niebieskie oczy. W internecie opublikowano jej prawdopodobny wygląd, ale do dzisiaj nikt w tej sprawie nie zgłosił się na policję. Nie pomogło też badanie DNA, ani analiza osób które zostały zgłoszone jako zaginione.
Co ciekawe w 2018 roku w garażu nieopodal znaleziono dokument ze zdjęciem, które do dzisiaj również nie udało się ustalić do kogo należą. Nie potwierdzono również w wyniku śledztwa czy na zdjęciu jest ta sama osoba co zamordowana kobieta.
Tajemnicze morderstwo do dzisiaj pozostaje nie wyjaśnione. Jeśli ktoś coś wie i może pomóc w wyjaśnieniu ten sprawy proszony jest o kontakt z policją.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie