
Pies nie pyta, pies rozumie i podobno jest najlepszym przyjacielem człowieka. W niedzielę, 24.02 w Parku Saryszewskim wolontariusze i pracownicy Schroniska na Paluchu zorganizowali imprezę zachęcającą do adopcji czworonogów. Dzięki tej akcji wiele psów odnalazło nowy dom.
Niewiele psów znajdujących się w schroniskach jest agresywnych czy "po przejściach". Tak, straciły dom, ale zazwyczaj nietrudno zdobyć ich zaufanie i się z nimi zaprzyjaźnić. Z takim przesłaniem zorganizowano wydarzenie w Parku Skaryszewskim, podczas którego zachęcano do adopcji bezdomnych zwierzaków. Wolontariusze namawiali do robienia sobie zdjęć z podopiecznymi schroniska na Paluchu i umieszczania ich w mediach społecznościowych z hashtagiem #AdoptujWarszawiaka. Dzięki tego rodzaju przedsięwzięciom coraz więcej osób decyduje się na przygarnięcie włochatego kumpla.
W Parku Sakryszewskim uczestnicy mogli poznać bliżej zwierzaki i porozmawiać z ich tymczasowymi opiekunami. Nierzadko przekonywali się, że pies dobrze się zachowuje w miejscu publicznym i przyjaźnie reaguje zarówno na dorosłych jak i dzieci.
To nie wszystko. Ci, którzy już są szczęśliwymi właścicielami czworonogów, mogli je bezpłatnie zaczipować i nie stresować się już potencjalnym zaginięciem psa.
5. edycja tej akcji zakończyła się rekordem. Tak mało zwierząt w schronisku jeszcze nie było. I to zdecydownie dobra wiadomość!
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie