
Zawsze, kiedy idąc ulicą Francuską i mijam pomnik pani Agnieszki Osieckiej a obecnie również mural, na którym znajduje się jej podobizna, przypomina mi się serial wszech czasów nakręcony w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, czyli Czterej Pancerni i Pies a w zasadzie sama czołówka filmu z wybitnym utworem muzycznym, jakim była pieśń „Deszcze Niespokojne”. Pierwszy raz oglądałem serial jako mały chłopiec. Każdy odcinek wyświetlany był w telewizji po Teleranku lub innym podobnym programie dla dzieci, którego tytułu już nie pamiętam. Zawsze zastanawiałem się, o co chodzi w piosence, ponieważ jej tekst jest niespójny i strasznie pogmatwany. Najpierw „pancerni” jeżdżą po potarganym sadzie kilka lat, a jak wrócą, to napalą w piecu i nakarmią psa.
Jako dzieciak nie mogłem załapać problemu, dlaczego tego psa nie karmili przez kilka lat? W drugiej zwrotce jest jeszcze bardziej skomplikowana sytuacja, ponieważ pomijając obłoki to po wsiach, jest pełno bzu, stąd można domyślać się, że jest koniec maja, stąd pojawia się pytanie, po co palić w piecu, skoro maj jest raczej dość ciepłym miesiącem? Kiedy nieco podrosłem również w telewizji, obejrzałem film Prawo i Pięść. W obu filmach tytułowy utwór muzyczny wykonuje ta sama osoba, jaką jest Edmund Fetting a utwór, nosi tytuł „Nim wstanie dzień”. W tekście też jest masło maślane i nie bardzo wiadomo co autor, miał na myśli a najciekawszy fragment, jest o tym, że chleb sam się piecze a dzieci, same się rodzą. Być może w czasach PRL-u, kiedy powstały te dzieła filmowe „masło maślane” było najbezpieczniejszą formą artystycznego przekazu, jednak ze sztuką ma to niewiele wspólnego. Autorką słów do obu wspomnianych utworów była Agnieszka Osiecka. Stąd też czasami zastanawiam się, dlaczego na muralu nikt nie namalował czołgu lub chociażby psa?
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie