
Flaga Jamajki na Grochowskiej intryguje wielu przechodniów. Nie jest to ambasada ani poselstwo dyplomatyczne a stosunki między naszym krajem a Jamajką nie są na tyle gorące, aby przy okazji świąt państwowych wywieszać flagę tego kraju. Flaga Jamajki została powieszona w tym miejscu zapewne z jakiegoś zgoła innego powodu. Sama Jamajka jest wyspą położoną na Morzu Karaibskim gdzieś pomiędzy Kubą a Haiti i nie jest to jakaś specjalnie ciekawa lokalizacja. Mieszkańcy tego wyspiarskiego kraju podzieleni są na dwie równe części. Połowa mieszkańców przyznaje się otwarcie, że pali marihuanę a druga połowa do tego faktu się nie przyznaje. Zapewne z tego powodu większość mieszkańców Jamajki wierzy w czary i inne zabobony a czarownicy i inni zaklinacze voodoo są na porządku dziennym. Dzięki temu w mieście Kingston będącym stolicą kraju pod koniec lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku narodził się nowy gatunek muzyczny zwany Reggae. W latach siedemdziesiątych za sprawą niejakiego Boba Marleya muzyka w rytmach reggae stała się bardzo popularna na całym świecie. Nie trzeba tu specjalnie dodawać, że aby co nieco lepiej wczuć się w rytmy muzyki Boba Marleya i innych wykonawców trzeba było zapalić to samo, co palili artyści i razem z ich muzyką marihuana stała się popularnym tak zwanym miękkim narkotykiem na całym świecie i co ciekawe w wielu krajach jej palenie jest zupełnie legalne. U nas jest całkiem odwrotnie, choć muzyka reggae nie jest zabronione. Być może flaga Jamajki znalazła się na Grochowskiej z któregoś z powyższych powodów a być może, powód jest jakiś inny. Może ktoś z czytelników zna rozwiązanie zagadki?
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie