
Poniżej zamieszczamy treść wiadomości jaką otrzymaliśmy od naszej czytelniczki Karoliny Chodkowskiej. Sprawa dotyczy fatalnego stanu placu zabaw przy ul. Rozłuckiej 2.
Teren, który zajmuje obecny "plac zabaw" jest totalnie nieprzygotowany dla dzieci. Pełno na nim nierówności, szkieł, psich odchodów. Niedawno powstała nieopodal ścieżka rowerowa, co wiązało się z jeżdżeniem ciężkiego sprzętu tuż obok drabinek. Teren do tej pory nie został wyrównany, co skutkuje tym, że pełno na nim dołków w których zbiera się woda. Dzieci często także się o nie potykają.
Przy obecnych urządzeniach zabawowych - jedna drabinka, zardzewiała karuzela i podwójna huśtawka także są dołki, które zagrażają bezpieczeństwu dzieci. Byłam świadkiem, gdy dziecko omal nie złamało nogi, kiedy poślizgnęło się na drabince i wpadło nogą wprost do jednego z nich.
Jak już wspomniałam, nieopodal przebiega nowo powstała ścieżka rowerowa. Ta inwestycja zniszczyła teren zielony, łąka jest w opłakanym stanie. Poza tym ścieżka jest kolejnym niebezpieczeństwem dla biegających maluchów. Nie wspomnę już o trasie łazienkowskiej. Gdy plac zabaw byłby ogrodzony,a teren wyrównany, nie byłoby już takiego problemu. Dzieciaki bawiłyby się bezpiecznie.
Napisałam do burmistrza Kucharskiego petycję, którą złożyłam w urzędzie 4 kwietnia br.
Treść petycji:
My, wszyscy niżej podpisani, zwracamy się do Pana z prośbą o rozdysponowanie środków na budowę placu zabaw przy ul. Rozłuckiej 2, terenie zielonym, sąsiadującym z boiskiem. Na chwilę obecną dzieci nie mają zapewnionych warunków do bezpiecznego spędzania wolnego czasu. Drabinka i stara karuzela, na nieogrodzonym terenie pełnym butelek oraz psich odchodów, nie zapewnia aktywnej i przede wszystkim bezpiecznej zabawy.
Do użytkowania została oddana także piaskownica przed blokiem, na asfaltowym terenie, do której dostęp mają wszystkie osiedlowe psy i koty, które załatwiają w niej odchody. Nasze dzieci nie mogą bawić się w takich warunkach. To niedopuszczalne już nie tylko ze względu na wspomniane bezpieczeństwo, ale przede wszystkim, na aspekty sanitarne.
W tym roku została ponadto poprowadzona nieopodal urządzeń zabawowych ścieżka rowerowa. To stwarza kolejne zagrożenia dla dzieci. Apelujemy o powstanie BEZPIECZNEGO placu zabaw, na którym nasze dzieci będą mogły nie tylko miło spędzić czas, ale przede wszystkim, rozwiną koordynację ruchową. Zwracamy się z prośbą o plac na terenie zabezpieczonym ogrodzeniem. Prosimy o wzięcie pod uwagę ilość dzieci zamieszkujących osiedle Kamionek i Grochów.
Plac zabaw, który by powstał, na pewno cieszyłby się ogromnym powodzeniem. Obecnie przebywają one na wspomnianym terenie spędzając wolny czas jedynie na obserwacji starszych kolegów, bądź siedzą na ławkach. To bardzo smutny obrazek.
Jest Pan Burmistrzem od wielu lat, zapewniającym, że uwagi Mieszkańców oraz ich dobro są sprawą najważniejszą. W związku z tym wyrażamy ogromną nadzieję na to, że przychyli się Pan do naszej prośby. Podpisały się pod nią 222 osoby.
Kiedy zajmą się Państwo tym tematem, możecie spotkać się z ripostą, że niedaleko jest Skwerek Berek. Proszę się tym nie sugerować. To mały plac, a dzieci na naszych osiedlach jest bardzo dużo. Kiedy idę na skwerek z córką, często czekamy na zwolnienie huśtawki nawet pół godziny. Urządzeń jest mało, a chętnych na nie multum. To smutne, że w dzielnicy, która się rozwija nie myśli się o jej najmłodszych mieszkańcach, albo robi się to na szybko tuż przed wyborami samorządowymi. Mam nadzieję, że nasze wspólne działania doprowadzą do szczęśliwego finału. Jeśli będą Państwo potrzebowali wypowiedzi Mieszkańców, proszę dać mi znać. Sama się wypowiem i na pewno znajdę wiele chętnych do tego osób.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie