Reklama

Pijany obywatel Indii ukrył telefony w majtkach

W nocy z 30 na 31 grudnia pewien delikwent zaczął się awanturować. Nie chciał wyjść z zajezdni, a w majtkach miał schowane telefony...

W przedsylwestrową noc strażnicy miejscy mieli dość intrygującą interwencję. O 23.30 służby otrzymały zgłoszenie o człowieku, przeszkadzającym w pracy zajezdni autobusowej na ul. Ostrobramskiej. Ochrona poinformowała, że mężczyzna nie chciał opuścić zajezdni i wiele razy wychodził przed nadjeżdżające autobusy. Tym samym delikwent zmuszał kierowców pojazdów komunikacji miejskiej do gwałtownego hamowania. 

Jak się okazało, awanturnik nie był trzeźwy. W związku z tym postanowiono o przetransportowaniu go do SOdON. Jeszcze w trakcie kontroli poprzedzającej przyjęcie do placówki na jaw wyszło coś... Niefortunnego. Wykłócający się człowiek miał w majtkach ukryte trzy telefony komórkowe. Miał tam także kartę bankową, wystawioną na kogoś innego. 

Dlatego na miejsce wezwano patrol policji. Funkcjonariusze zdecydowali o podjęciu czynności wyjaśniających po tym, jak ujęty mężczyzna wytrzeźwieje.

Źródło: Straż Miejska w Warszawie

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do