Reklama

Pożar na gocławskim parkingu: płonący samochód i szlaban, który nie chciał się podnieść

13/03/2019 17:26

Strażacy oprócz ognia musieli walczyć również... ze szlabanem na wjeździe. Na przeszkodzie także stały niechlujnie zaparkowane samochody

Gaszenie pożaru jak tor przeszkód

Pożar wybuchł na parkingu jednego z gocławskich strzeżonych osiedli przy ul. Jana Nowaka-Jeziorańskiego. 
Mieszkańcy usłyszeli huk: na parkingu palił się jeden z pojazdów. Strażacy szybko dotarli na miejsce, ale to nie uskuteczniło gaszenia z kilku powodów.

Zdradziecki gocławski szlaban

Wjazd na teren parkingu był uniemożliwiony, gdyż ani funkcjonariusze Straży Pożarnej, ani ochroniarz nie mogli podnieść szlabanu, gdyż otwieranie było automatycznie kontrolowane przez mobilny dodatek dla zarejestrowanych użytkowników parkingu. Do togo niezbędny był zatem jeden z mieszkańców, który by wprowadził numer z własnego urządzenia mobilnego. Żeby nie tracić cenny czas postanowiono szlaban usunąć w sposób bardziej brutalny -- po prostu go wyłamać. 

Sztuka złego osiedlowego parkowania

Na przeszkodzie do gaszenia palącego się samochodu stały również nieumiejętnie zaparkowane sąsiednie pojazdy, wskutek czego strażacy musieli dosłownie objeżdżać parking dookoła, żeby dotrzeć do celu. W wyniku pożaru spłonął przód jednego pojazdu, uszkodzono również stający obok skuter. 

Gocławskie osiedle z przyjaznym dla służb szlabanem

Zarząd osiedla przy Nowaka-Jeziorańskiego oznajmił, że problem ze szlabanem polegał na nieprawidłowej strategii jego podnoszenia. Również zapowiedzieli instalację nowego systemu, automatycznie otwierającego zaporę przed pojazdami z sygnałami alarmowymi.  

 

 

 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do