Reklama

Ptasia grypa i koty na Pradze Południe

27/06/2023 02:29

Jak się dowiedzieliśmy koty trawione nieznaną chorobą prowadzącą niechybnie do rychłego przeniesienia się zwierzaka do zwierzęcego raju, okazuje się dobrze znany wirus ptasiej grypy H5N1. Do tej pory naukowcy nie wykluczali, że ssaki mogą zachorować w wyniku zarażenia się tym wirusem, stwierdzono jednak pojedyncze przypadki zakażeń. Za to nie było tajemnicą, że na ptasią grypę zapadały konie i krowy. Jak widać wirus ptasiej grypy, jednak mutuje, skoro zaraża się nim coraz więcej kotów. Jeśli Główny Inspektorat Weterynarii wydaje w tej sprawie komunikaty, to na pewno coś jest na rzeczy i sprawa jest poważna. Tym bardziej że skoro wirusem zarażają się koty to z dużą dozą prawdopodobieństwa, można stwierdzić, że mogą być zagrożone również psy i inne zwierzątka domowe. Koty lubią opuszczać bez pozwolenia właściciela swoje kwatery nawet na kilka dni. Są miejsca, które odwiedzają koty oraz ptaki celem zdobycia pożywienia. Takich miejsc na Pradze Południe jest sporo i potencjalnie w takich miejscach może dochodzić do zakażeń. Nieświadomi mieszkańcy wyrzucają w jednym miejscu żywność, myśląc, że dokarmiają ptaki. Ptaki i owszem zaglądają, trochę podziobią jednak większość chleba, zostaje na trawniku. Koty odwiedzają to miejsce z tą różnicą, że polują na ptaki. Psy jak to psy powąchają tu i tam, a to wystarczy, aby złapać wirusa. Oczywiście swoje dołożą szczury, myszy i inne gryzonie i mamy książkowy przykład początku epidemii. Gdzie jak gdzie, ale na Pradze Południe takich miejsc nie powinno być. Miejmy nadzieję, że już wkrótce odpowiednie służby pochylą się nad tematem.

Red Aktor

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Zobacz także:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do