
Imprezy a głównie te w weekendy znacznie obciążają kieszeń, albowiem zarówno w knajpach, jak i klubach jest drożyzna, którą dodatkowo jeszcze nakręca galopująca inflacja. Trudno jednak nigdzie nie bywać a jeszcze trudniej siedzieć w klubie o suchym pysku i przez cały wieczór delektować się wodą mineralną lub sokiem pomidorowym, który w takich miejscach jest również w zaporowych cenach. Z powyższego powodu, starym i dobrym warszawskim zwyczajem jest wniesienie własnego alkoholu na imprezę i wypicie go w ustronnym miejscu lub rozlanie do szklanek pod stołem. Jednak bystre oko doświadczonego kelnera lub ochroniarza szybko odkryje nasze intencje i mamy spore szanse, że zostaniemy przyłapani na tym niecnym procederze i nie tylko wyjdziemy na prostaka, który nie potrafi zachować się w salonowym towarzystwie, ale jeszcze zostaniemy wyrzuceni z lokalu.
Znacznie bezpieczniej wzmocnić organizm przed imprezką posiłkując się zakupami zrobionymi w sklepie pod szyldem zielonego płaza. Też nie jest tanio i za setkę zwykłej berbeluchy trzeba zapłacić koło dychy, ale to i tak kilkakrotnie taniej niż w klubie płaci się za czterdziestkę, która wygląda jak trzydziestka. Robotę robi pół litra na dwóch oczywiście pod warunkiem, że jako popitkę weźmie się dwa piwa na twarz. Wypada teraz tylko znaleźć jakieś ustronne miejsce, aby zająć się degustacją trunków, jednak w weekendowe popołudnia jest o to trudno, ponieważ większość miejsc jest cały czas zajęta. Jednym z takich miejsc jest punkt biesiadny znajdujący się przy ulicy Gocławskiej na Kamionku. Jako że degustacja odbywa się na stojąco, biesiady trwają krótko i miejsce szybko się zwalnia dla kolejnych biesiadników. Co prawda przydałby się jakiś daszek a na pewno kosz na śmiecie. Miejsce wygląda bardzo sympatycznie i na pewno przydałoby się więcej takich miejsc w okolicy.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie