
Ulica Gorzelnicza znajduje się na Gocławku i jak sama nazwa wskazuje próżno przy niej szukać choćby najmniejszego śladu po gorzelni. Nie oznacza to jednak, że nigdzie w pobliżu takie miejsce nie istniało. W 1835 roku niejaki Karol Osterloff nabył drogą kupna znany obecnie pod nazwą Dworek Grochowski znajdujący się przy ulicy Kwatery Głównej. Razem z dworkiem nabył okoliczne tereny, w które zaczął inwestować spore środki.
Wybudował prężnie rozwijający się browar, a następnie wytwórnię win gazowanych a wkrótce potem gorzelnię. Interes musiał się dobrze kręcić, ponieważ w pobliżu na terenie dzisiejszego Wawra powstał huta szkła, w której produkowano głównie butelki do wódki, jak i do piwa. Niestety gorzelnia ani browar nie zachowały się do naszych czasów. Być może gorzelnia znajdowała się gdzieś w pobliżu dzisiejszej ulicy Gorzelniczej i być może to dzięki niej ulica zawdzięcza swą piękną nazwę. Obecnie przy ulicy znajdują się głównie wille i domy zwane potocznie bliźniakami.
Niestety przy ulicy Gorzelniczej panuje taka sama moda wśród kierowców parkujących przy ulicy swoje samochody, jak i na innych podobnych uliczkach. Parkują tak, aby skutecznie uniemożliwić pieszym swobodne poruszanie się po i tak wąskich chodnikach. Na takie parkowanie jest tylko jedno skuteczne lekarstwo, jakim jest postawienie przy krawędzi chodnika słupków drogowych. Przy okazji zawsze jest dostawiany jeden albo i dwa progi zwalniające. Do czasu aż to się nie stanie sytuacja pieszych na ulicy Gorzelniczej raczej nie ulegnie diametralnej poprawie.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie