
Ulica Kamionkowska została wytyczona dawno temu w czasach kiedy nawet nie myślano o samochodach. Główną ulicą Pragi Południe była ulica Grochowska a Kamionkowska służyła jako droga dojazdowa na zaplecze posesji i fabryk przy tej ulicy. Z czasem przy ulicy zaczęły powstawać różnej maści fabryki. Po wojnie część fabryk została zniszczona i w okolicy pojawiło się wiele małych prywatnych warsztatów rzemieślniczych. W siermiężnych czasach PRL-u w zasadzie każda działalność prywatna przynosiła spore zyski a prym, wiodły warsztaty samochodowe. Warto wspomnieć, że samochody nowe było dość trudno kupić i poza odpowiednią ilością gotówki trzeba było posiadać odpowiedni talon lub bon, albo być urzędnikiem, czy sekretarzem Polskiej zjednoczonej Partii Robotniczej. Jednak nawet nowe samochody zjeżdżające z taśm produkcyjnych wymagały częstych wizyt w warsztatach celem regulacji, jak i niezbędnych napraw i modyfikacji. W tamtych czasach po warszawskich ulicach jeździło wiele samochodów pamiętających czasy przedwojenne. Były wyeksploatowane ponad miarę i nie było do nich dostępnych części. Warszawscy mechanicy o złotych rękach stawali na głowie, aby takim maszynom przedłużyć życie. Podobnie jak nie było części zamiennych, nie było również urządzeń diagnostycznych. Większość usterek diagnozowano na słuch. Sam silnik wystarczyło włączyć jednak aby posłuchać zawieszenia, należało wybrać się na odcinek specjalny znajdujący się na ulicy Kamionkowskiej. Wystarczyło przejechać krótki odcinek po bruku, aby usłyszeć wszystkie stuki i trzaski dochodzące z zawieszenia. Po dokonaniu naprawy, aby sprawdzić, czy wszystko działa, przejazd był powtarzany. Czasy takich napraw odeszły dawno w zapomnienie nie mniej odcinek specjalny na ulicy Kamionkowskiej, można oglądać do dzisiaj.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie