
Willa z ulicy Mińskiej znajdowała się dokładnie pod numerem sześćdziesiątym pierwszym. Znajdowała, ponieważ już jej nie ma, ponieważ została rozebrana w ubiegłym tygodniu. Zdjęcia zamieszczone jako ilustracja do artykułu można przyjąć, że są archiwalne, ponieważ obiektu na nich widocznego już nie ma. Zanim został opuszczony, znajdowała się w nim myjnia samochodowa oraz zakład wulkanizacyjny znany bliższym i dalszym mieszkańcom tej części Pragi Południe. Willa to określenie może trochę na wyrost, ponieważ budynek raczej przypominał swoim wyglądem dom, jaki często można zobaczyć w mniejszych miejscowościach. Nie można zaprzeczyć, że miał swój niepowtarzalny urok a może nawet styl, który można by określić jako nijaki.
Takie budynki powstawały najczęściej w latach osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Ba początku budowano na pozostałościach po warsztacikach i komórkach jakieś dobudówki a starsze części, były rozbierane, Następnie do części warsztatowej dobudowywano część biurową i obsługi klienta, a następnie budynek piął się w górę gdzie na pierwszym piętrze, znajdowała się część mieszkalna lub wypoczynkowa ewentualnie zaplecze socjalne dla pracowników. Często na takie rozbudowy nie było papierów w postaci zgody na inwestycję wydawanej przez stosowny urząd. Inaczej mówiąc, dom był samowolą budowlaną. Większość takich budynków jest rozbierana a szkoda, ponieważ mają w sobie jakiś pierwiastek historyczny i wypadałoby zostawić dla kolejnych pokoleń kilka takich budynków jako zabytki.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Zostawić to jako zabytek??? Oj,oj, oj, Panie Redaktorze...