
Niemal 144 tys. zł potrzeba na zakup 9 poidełek na Pradze Południe. Znalazły się one w projekcie do budżetu partycypacyjnego "Pij Warszawo". Projekt obejmuje ustawienie na ulicach dzielnicy kranów/źródełek z wodą pitną podłączonych do miejskiej sieci wodociągowej. Jest to kontynuacja i rozwinięcie projektu zgłoszonego w poprzedniej edycji budżetu w Śródmieściu. Cel tegoroczny: objęcie siecią poidełek całej Warszawy.
- Poidełka znajdą się na terenach publicznych, dostępnych dla wszystkich mieszkańców dzielnicy i gości. Zostaną zlokalizowane przede wszystkim na skwerach, w parkach, przy skrzyżowaniach ulic z dużym ruchem pieszym i rowerowym. Będą funkcjonowały przez 7-9 miesięcy w roku (miasto zakłada 7, ja uważam, że w praktyce będzie można wydłużyć ten okres do 9 miesięcy), z wyłączeniem okresu mrozów, kiedy będą demontowane. Będą dostępne przez 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu - wyjaśnia autor projektu Maciej Czapliński i wskazuje potencjalne lokalizacje dla poidełek: Waszyngtona przy Stadionie Narodowym (rejon przystanku w stronę Śródmieścia)
Park Skaryszewski - rejon cukierni i restauracji, Park Skaryszewski - ul. Stanisława Augusta, Błonia Kamionkowskie - ul. Międzynarodowa, Grochowska/Mińska
Zieleniecka/Zamoyskiego (plac przed teatrem), Lubelska - plac przed Dw. Wschodnim, Grochowska/Terespolska (przy urzędzie dzielnicy), Grochowska/Podskarbińska (w parku).
Wskazane lokalizacje są do ustalenia i konsultacji, również pod względem możliwości technicznych. Zgodnie z przyjętą technologią poidełka będą instalowane w miejscu istniejących hydrantów podziemnych w dogodnych miejscach dla zlokalizowania poidełka.
- Projekt zakłada zakup i instalację źródełek (kranów) z pitną wodą na ulicach Warszawy. Takie źródełka są powszechnie spotykane w miastach Zachodu, a przede wszystkim Południa. Umożliwiają gaszenie pragnienia mieszkańcom i turystom, a dzięki ładnemu wzornictwu stanowią element małej architektury ulicznej, stają się wręcz symbolami miasta - dodaje Maciej Czapliński. - Z czasem sieć mogłaby być rozwijana przez miasto z „normalnego” budżetu, przede wszystkim przy okazji remontów ulic i parków. Docelowo gęsta sieć źródełek mogłaby objąć całą Warszawę, a same poidła mogłyby stać się rozpoznawalnym elementem warszawskiego krajobrazu.
Udostępnienie źródełek przełoży się na wymierne korzyści zdrowotne dla mieszkańców. Umożliwi gaszenie pragnienia i nawadnianie organizmu, co jest ważne nie tylko w upalne dni, ale przez cały rok. Upowszechnienie dostępu do darmowej wody pitnej ulży też kieszeniom mieszkańców. Poza tym uzupełni ofertę terenów zielonych – dostęp do wody jest nieoceniony dla uprawiających sporty. Będzie korzystne dla środowiska naturalnego, ponieważ prowadzi do zmniejszenia sprzedaży butelek plastikowych z wodą i napojami. Dla miasta oznacza to także niższe koszty wywozu śmieci. Ale, co ważniejsze, instalacja źródełek przyniosłaby miastu korzyści pośrednie w postaci integracji społecznej (woda przyciąga ludzi), lepszego wizerunku wśród mieszkańców i turystów
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Praga jak widać po takich informacjach na prawdę się zmienia. Każda nawet najmniejsza inwestycja w wizerunek tej części miasta moim zdaniem jest bardzo ważna. Sam wiem jak Praga wyglądała kilka lat temu gdy zaczynał się remont stadionu czy Konesera. Dziś jesteśmy dzielnicą którą wybrał na swój nowy dom Google Campus a poidełka to malutka wisienka na torcie.