
Dzięki wnikliwym działaniom praskich kryminalnych, udało się namierzyć i zatrzymać dwóch panów zajmujących się obrotem środków odurzających. Zabezpieczono grubo ponad cztery kilogramy narkotyków.
Przestępcy naiwnie myślą, że są niewidoczni dla policji i ich działalność nigdy nie spotka się z adekwatną karą. Tak z pewnością sądzili dwaj panowie, których zatrzymano w ostatnim czasie na Pradze.
Policjanci wiedzieli o nich wszystko – czym się zajmują, jaki jest podział ról w tym duecie i gdzie przetrzymują narkotyki. Biznes się kręcił, u 41-latka w piwnicy mężczyźni trzymali narkotyki, a stroną organizacyjną całego przedsięwzięcia zajmował się o cztery lata starszy jego kompan.
Kryminalni obserwowali mężczyzn i planowali akcję, aby zatrzymać ich w jednym czasie. Tak właśnie przeprowadzono akcję – panowie wpadli, kiedy razem wychodzili z mieszkania. W czasie przeszukania, funkcjonariusze policji zabezpieczyli znaczne ilości narkotyków - od marihuany po kokainę i mefedron. Było tego dużo, w różnych miejscach.
45-latek w kieszeni, w pudełku po papierosach miał marihuanę. W mieszkaniu 41-latka w koszu na bieliznę policjanci znaleźli susz roślinny, do tego kokainę i mefedron. Kolejne siatki , worki i pojemniki znajdowały się już w piwnicy. Zatrzymani posiadali łącznie ponad 4 kg narkotyków, kilkanaście gramów amfetaminy, po kilkadziesiąt gramów marihuany i kokainy, blisko 850 gramów mefedronu i prawie 3 kilogramy i 400 gramów metaamfetaminy.
Dowody trafiły do prokuratury, która zdecydowała o tymczasowym areszcie dla 45-latka i policyjnym dozorze dla młodszego z mężczyzn. Maja postawione zarzuty „posiadania znacznej ilości substancji psychotropowych i środków odurzających”.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie