Kurs otwierania drzwi – przeczytaj bo może robisz to źle!

Otwieranie drzwi, z pozoru prosta rzecz... Ale jak się wydaje wielu z nas robi to źle. Jeśli robiłaby dobrze to tego typu zawieszki, jak na klatce jednego z osiedli, nie były by potrzebne...

Instrukcja otwierania „na stałe” drzwi wydaje się być szczególnie przydatna w dni kiedy na zewnątrz jest ciepło. Jak wiemy powoli zbliża się wiosna, więc i drzwi będziemy otwierali częściej. O upałach w lato już nie wspomnę.

Oddzielną kwestią do rozważenia w tym kontekście jest sprawa bezpieczeństwa. Nie mam tutaj oczywiście na myśli bezpieczeństwa międzynarodowego czy państwowego. Chodzi o bezpieczeństwo nasze, mieszkańców danego bloku.

Otwierając drzwi na oścież umożliwiamy każdemu obcemu wejście na klatkę. Pomijam ulotkarzy, którzy stanowią zagrożenie dla naszych skrzynek i o zgrozo mogą uszkodzić nasze klamki. W końcu wieszają na nich ulotki! Chyba, że dla nich też jest jakaś instrukcja... Tego nie wiem, bo wszystkie firmy kolporterskie odmówiły mi udzielenia odpowiedzi na pytanie... Swoją drogą dziwna zmowa milczenia...

Ale przejdźmy do meritum, albo jak kto woli do ad rem. Otwierając tak drzwi umożliwiamy złodziejom (po łacińsku fur) bezproblemowe dostanie się na naszą klatkę. Tym sposobem, złodziej, pokonuje pierwszą przeszkodę bez problemów. To prawie tak jak byśmy sami go zaprosili do siebie do domu i powiedzieli „czym chata bogata”...

Na zakończenie rada dnia! Korzystając z z linki do otwierania drzwi zawsze mocuj ją za uchwyt zewnętrzny, nigdy za wewnętrzny!!!

Ps. gdzie takie linki mocujące można kupić? Zamontowałbym sobie w domu, bo jak mam okna pootwierane to robią się przeciągi i drzwi trzaskają...

Zapraszam na mojego bloga niesmieszny.ipragapoludnie.pl niedługo więcej poważnych rozważań.