Reklama

Miasto i wandale

28/07/2023 00:01

Wczoraj stała się rzecz niebywała w skali miasta pierwszy raz od wielu dekad. Miasto Stołeczne Warszawa zauważyło wandali, którzy oszpecają nasze budynki, wymalowując na nich bohomazy zwane graffiti. I co najdziwniejsze postanowiono walczyć z tym negatywnym zjawiskiem. Niestety to jest koniec dobrych wiadomości bowiem akcja, jest zapowiedziana na lata i znając życie, niewiele się zmieni w tej sprawie. Nie mniej dobre i to choć już na starcie widać, że jest to już porażka na starcie, gdyż zamiast karać i to surowo wandali będą edukowani. To tak trochę jakby zacząć edukować złodziei felg czy samochodowych katalizatorów. Za popełniane przestępstwa należy karać i to surowo a edukować można, a i owszem w czasie odbywania kary w więzieniu co nazywa się resocjalizacją. Kara i jej wysokość odstrasza potencjalnych przestępców, a do nich należą tak zwani graficiarze. Oczywiście będą strefy gdzie graficiarze, będą mogli malować tam do woli bez żadnych zakazów. Warto wspomnieć, że takie strefy próbowano zrobić jakieś trzydzieści lat temu z okładem i nie trudno przewidzieć, że nikt tam nie chciał malować. Saska Kępa, jak i cała Praga jest upstrzona tymi bazgrołami i jakby nawet były odpowiednie środki finansowe na zmywanie to samo sprzątanie zajmie lata. Jeśli Miasto Stołeczne Warszawa w tym tempie będzie rozwiązywać inne ważkie problemy mieszkańców, to życia nie starczy, aby poznać efekty podejmowanych działań.

Problem bazgrołów na elewacjach warszawskich budynków, zabytkowych, jak i współczesnych, niezależnie od tego, czy właścicielem jest miasto, spółdzielnia, wspólnota czy prywatny właściciel – to problem, który dotyka całej Warszawy. Nie bez powodu znajdujemy się dziś na ulicy Chmielnej, chcemy walczyć z bazgrołami, które graffiti nazywane być nie powinny. Dlatego zaczynamy olbrzymią akcję przeciw bazgrołom. Mamy pełną świadomość tego, że to nie będzie sprint, tylko maraton, maraton, który potrwa kilka lat – mówiła dziś zastępczyni prezydenta m.st. Warszawy Renata Kaznowska.
 

Bardzo się cieszę z powołania takiej inicjatywy. Sam biorę udział w programach, które czyszczą przestrzeń publiczną z aktów wandalizmu, bo tego, co robią, nie można porównywać do graffiti, które jednak aspiruje do upiększania. Zabytkowa architektura jest jednym z ładniejszych fragmentów cywilizacji. I sądzę, że jej się należy szczególny szacunek i ochrona. Powinniśmy dążyć do tego, żeby wspólna przestrzeń była ładniejsza, przyjemniejsza i bezpieczniejsza. Przede wszystkim należy edukować, ale i karać – mówił Michał Piróg.
 

Red Aktor 

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do