
Parkowanie samochodów na Saskiej Kępie to jest w zasadzie opowieść, która nigdy nie będzie miała końca. Z jednej strony problem istnieje i jest poważny a z drugiej strony instytucja odpowiedzialna z zarządzanie drogami, czyli Zarząd Dróg Miejskich, zamiast problem rozwiązać, to poprzez ustawianie słupków drogowych dodatkowo ogranicza ilość miejsc postojowych na Saskiej Kępie, jak i w całym mieście. Niestety winni takiej, a nie innej sytuacji są również sami kierowcy a dokładnie ich niewielka część zwana potocznie mistrzami kierownicy lub mistrzami parkowania. Parkują samochody przeważnie niezgodnie z przepisami i zazwyczaj tylko na chwilkę i ta chwilka potrafi trwać całymi tygodniami lub cyklicznie utrudniając jakiś wjazd, lub wyjazd z jakiejś posesji.
Często taki źle zaparkowany samochód tarasuje chodnik albo przejście dla pieszych uniemożliwiając swobodne przejście. Ktoś zawsze zgłosi taką sytuację i urzędnicy z Zarządu Dróg Miejskich wykonują zdjęcia i za jakiś czas pojawiają się w tym miejscu słupki lub co następuje znacznie częściej, poszerzany jest chodnik i likwidowane są miejsca parkingowe znajdujące się w pobliżu. Jako przykład można podać ulicę Katowicką gdzie od dłuższego czasu przyczepa z umieszczoną na niej reklamą, tarasuje całkowicie wąski chodnik. Oczywiście tarasuje go też latarnia uliczna postawiona w idiotycznym miejscu nie mniej zapewne zgodnie z prawem. Nie zdziwiłbym się jakby za kilka tygodni czy miesięcy, parking zniknął a w uzasadnieniu, dowiemy się, że kierowcy łamali w tym miejscu przepisy. I niestety będzie to smutna prawda.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie