
Pojęcie, jakim jest giełda fotograficzna, funkcjonuje w Warszawie od wielu dekad. Początki jak zawsze były trudne i wszystko zaczęło się od komisu ze sprzętem elektronicznym, który znajdował się w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku na Nowym Świecie. Kupowanie, jak i sprzedawanie w komisie wiązało się jednak z pewnymi niedogodnościami, jakimi była suta prowizja dla komisu oraz w bliżej lub dalszej przyszłości odpowiedni podatek do zapłacenia. Dlatego też w jednej z bram pomiędzy Nowym Światem a pawilonami znajdowała się pierwsza giełda fotograficzna, gdzie można było trochę nielegalnie handlować sprzętem fotograficznym.
Taki handel nie był zbyt bezpieczny głównie dla kupujących stąd w niedługim czasie powstała pierwsza giełda fotograficzna zorganizowana przez Warszawskie Towarzystwo Fotograficzne, które swoją siedzibę miało przy ulicy Śniadeckich. Pomieszczenia gdzie odbywała się, giełda fotograficzna były bardzo ciasne i jakoś tak w latach osiemdziesiątych giełda przeniosła się do klubu Stodoła na ulicę Batorego gdzie jej edycje, odbywały się w każdą niedzielę przez wiele lat. Giełda w Stodole poza handlem była również miejscem spotkań i w niedzielę wypadało przynajmniej na chwilę odwiedzić to miejsce. W dobie internetu giełda fotograficzna straciła na znaczeniu i jest połączona z giełdą płytową.
W Klubokawiarni Kicia Kocia znajdującej się w Alei Stanów Zjednoczonych 68 podjęto próbę zorganizowania giełdy fotograficznej. Z ciekawości postanowiłem zajrzeć i szczerze powiedziawszy, byłem mile zaskoczony. Pomimo że pogoda za oknem nie sprzyjała organizacji takich imprez w pomieszczeniach, ponieważ był upalny dzień, w klubie było sporo osób zainteresowanych sprzętem fotograficznym. Sprzęt fotograficzny wystawiony był na stolikach i w zasadzie przez cały czas był jakiś ruch i zainteresowanie ze strony potencjalnych kupujących. Jak na start wyglądało to całkiem nieźle. Nowa giełda fotograficzna, ponieważ taka jest jej nazwa, będzie miała kolejną edycję dnia ósmego października tego roku. Mam nadzieję, że impreza się rozkręci i do wiosny będzie obowiązkowym miejscem spotkań na fotograficznej mapie Warszawy.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie