
Parkowanie rowerów na Grochowie staje się poważnym problemem podobnie jak i w innych częściach Pragi Południe. Najwyższy czas, aby ten problem rozwiązać. W zasadzie to problem został rozwiązany już dawno temu, ponieważ w każdym domu wybudowanym po wojnie znajdowało się odpowiednie pomieszczenie do trzymania wózków dziecięcych zwanych potocznie wózkownią. Pomieszczenie znajdowało się przeważnie na parterze budynku i każdy lokator miał do niego własne klucze i poza wózkami były tam przechowywane również rowery.
Niestety chętnych na trzymanie tam rowerów ani wózków nie było i na przełomie lat osiemdziesiątych i dziewięćdziesiątych pomieszczenia te zostały zaadaptowane na zupełnie inne cele lub po prostu je wynajęto. Od wielu lat władze Warszawy namawiają mieszkańców do korzystania z roweru jako alternatywnego środka komunikacji i rowerów przybywa. Podobny problem był w latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku, kiedy to na warszawskich ulicach zaczęło pojawiać się coraz więcej samochodów.
Problem z w miarę bezpiecznym parkowaniem samochodów na osiedlach został szybko rozwiązany. Po prostu na każdym skrawku wolnego miejsca zostały wybudowane wolno stojące garaże, które na Grochowie znajdują się do dzisiaj. Garaże dla rowerów byłyby bardzo dobrym rozwiązaniem. Rower jest znacznie mniejszy od samochodu i spokojnie można by zrobić garaże piętrowe. Na niewielkiej powierzchni można by znaleźć miejsce dla kilkudziesięciu pojazdów. Skoro znalazły się środki na budowę altan śmietnikowych to i na takie garaże znalazłby się zapewne budżet. Tym bardziej że podobnie jak płaci się czynsz z garaż na samochód czy miejsce parkingowe to również posiadacze rowerów, chętnie by zapłacili za własne miejsce na rower. W ten sposób problem przynajmniej częściowo zostałby rozwiązany.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie