
Jak wiemy punkt widzenia na parkowanie samochodów, jest nieco inny kierowców samochodów i nieco inny pieszych. Nieco inny jest też punkt widzenia strażników miejskich, którzy jednak bardzo rzadko bywają na Saskiej Kępie, a jeśli już to raczej wybierają się w okolice ulicy Francuskiej niż Międzynarodowej. To właśnie w okolicach ulicy Międzynarodowej sytuacja pieszych staje się trudna i nie do pozazdroszczenia.
Trudno jest pogodzić interes pieszych i kierowców nie mniej ci ostatni często mocno przesadzają, ograniczając pieszym swobodne poruszanie się po chodnikach. Sytuację pieszych próbował poprawić Zarząd Dróg Miejskich, który razem z wiosną na ulicy Międzynarodowej, jak i w przylegających okolicach postawił słupki drogowe w miejscach, w których zgodnie z przepisami o ruchu drogowym i tak nie wolno parkować samochodów. Zrobił to jednak wybiórczo i zasadniczo sytuacja pieszych raczej się pogorszyła.
Aby taka akcja odniosła skutek, słupki powinny znaleźć się na wszystkich ulicach i uliczkach, na Saskiej Kępie a tak nie jest. Wystarczy zobaczyć, co się dzieje na ulicy Londyńskiej. Tam kierowcy parkują po obu stronach ulicy kołami na chodniku, zostawiając pieszym do przejścia wąską ścieżkę. W trybie pilnym należy postawić przy ulicy albo słupki, albo przy pomocy namalowanych pasów wyznaczyć jak samochody mogą parkować. Większość mieszkańców tej ulicy posiada swoje garaże i najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzić permanentny zakaz zatrzymywania, jak i postoju po obu stronach ulicy. Wszak samochody nie są najważniejsze i można się bez nich obejść. Jednak znając życie, nieprędko to nastąpi.
Aktyvista
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie