
Zmieniasz miejsce zamieszkania? W ferworze przeprowadzki nie zapomnij o przepisaniu licznika prądu! Dzięki temu w przyszłości oszczędzisz sobie wielu problemów, także finansowych. Jak wygląda ta procedura, ile kosztuje i jak długo trwa? Poznaj odpowiedzi na najważniejsze pytania i przejdź przez ten proces bez zbędnego stresu.
Przepisanie licznika prądu nie jest obowiązkowe. Nie oznacza to jednak, że nie poniesiesz żadnych konsekwencji, jeżeli tego nie zrobisz. Wręcz przeciwnie – nieprzepisanie licznika na nowego właściciela mieszkania lub domu może skończyć się m.in. koniecznością zapłaty czyjegoś rachunku.
Przepisanie licznika umożliwia właściwe rozliczenie zużycia energii elektrycznej. Pamiętaj o nim, gdy kupujesz lub sprzedajesz nieruchomość, lub ją odziedziczyłeś. Taki krok zaleca się również w przypadku najmu mieszkania. Pozwoli on uniknąć nieporozumień co do wysokości rachunków i umożliwi nowemu najemcy dokonywanie opłat tylko za tę energię, którą faktycznie zużył. Wynajmujący zyska zaś pewność, że nie będzie musiał płacić rachunków za swoich lokatorów.
Zasadniczo przy każdej zmianie lokatora lub właściciela nieruchomości przepisanie licznika jest korzystne. Nie jest to też na tyle problematyczna czy czasochłonna procedura, by jej unikać.
Sam proces przepisania licznika w głównej mierze opiera się na sporządzeniu protokołu zdawczo-odbiorczego. W dokumencie określa się stan licznika w momencie przejęcia mieszkania i dopiero od tego momentu będziesz rozliczany za swoje zużycie energii. Wszelkie wcześniejsze nadpłaty lub niedopłaty będą przypisane poprzedniemu lokatorowi/właścicielowi.
Protokół zdawczo-odbiorczy sporządź samodzielnie lub wykorzystaj formularz stosowany przez konkretnego sprzedawcę energii. Są one dostępne online i zwykle pełnią również formę umowy. W protokole zawarte są bowiem takie szczegóły jak taryfa prądu czy wybór sprzedawcy rezerwowego.
Warto korzystać z tego rozwiązania, ponieważ nie tylko upraszcza on formalności, ale też pozwala przejść całą procedurę online. Jest to faktycznie coraz częściej stosowane i spotykane u znacznej części sprzedawców, np. E.ON Polska. Dzięki temu cała procedura zajmie kilkanaście minut. Wystarczy:
Zmiana danych nie powinna zająć więcej niż 14 dni, a zwykle następuje dużo szybciej. Nie musisz obawiać się, że w tym czasie zostaniesz bez dostępu do energii elektrycznej. Sprzedawca będzie świadczył usługi tak, jak wcześniej.
Sprzedawcy energii elektrycznej nie pobierają opłat za przepisanie licznika. Usługa ta przeważnie nie wiąże się z wymianą licznika i jest darmowa. Trzeba mieć jednak na względzie, że czasami nie samo przepisanie licznika, ale przygotowanie odpowiednich dokumentów może generować koszty. Dodatkowe opłaty niekiedy wiążą się ze sporządzeniem odpisu aktu notarialnego czy postanowienia sądu o nabyciu spadku, a także sporządzenia pełnomocnictwa.
Jak widać, nie ma powodów zwlekać z przepisaniem licznika. Jak najszybsze załatwienie formalności pozwoli cieszyć się nowym miejscem bez zmartwień.
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie