
W miejscu tragicznego wypadku na Gocławiu, w którym zginęła rowerzystka, pojawił się duch roweru. Postawiła go tam wczoraj Warszawska Masa Krytyczna.
Stołeczni rowerzyści upamiętnili w ten sposób śmiertelny wypadek, który miał miejsce w środę na ul. Fieldorfa. Zginęła w nim 41-letnia kobieta, która czekała na drodze na rowerów na zielone światło. Wjechał w nią samochód, który chwilę wcześniej zderzył się z drugim pojazdem na ulicy.
Do białego roweru członkowie WMK przyczepili kartkę z tekstem: „03.08.2016 r. zginęła w tym miejscu Ś.P. Rowerzystka, czekając prawidłowo na ścieżce rowerowej na zielone światło, zabita przez samochód, który wypadł z drogi. Cześć jej pamięci”.
Przy duchu roweru cały czas pojawiają się znicze.
Fot. Warszawska Masa Krytyczna
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie