
W ostatnią niedzielę drugiego marca na Pradze Południe , jak i w całym mieście zapachniało wiosną. Może temperatura nie była iście wiosenna jednak jak na początek marca dziesięć kresek powyżej zera to i tak jest wystarczająco ciepło. Co prawda do kalendarzowej wiosny jeszcze trochę brakuje nie mniej trochę wyższa temperatura i świecące coraz wyżej słonko zachęciło do spacerów. Sporo mieszkańców odwiedziło tego dnia Park Skaryszewski, jak i pobliskie Błonia Elekcyjne. Jak co roku wiosna nieco zaskoczyła gospodarza parku nie mniej większość alejek, była drożna i można było sobie pospacerować, rozkoszując się ładną pogodą, jak i urokiem budzącej się do życia przyrody. Oczywiście wiosna zapachniała też rowerzystom, którzy siali popłoch wśród spacerowiczów na parkowych alejkach. Nawet specjalnie nie używali dzwonków, albowiem te nie odmarzły jeszcze po styczniowych przymrozkach.
Wiosna to dobry czas, aby przemyśleć sprawę czy aby poruszanie się rowerami po parkowych alejkach, nie powinno zostać całkowicie zabronione. Progi zwalniające na niewiele się zdadzą, ponieważ rowerzyści będą je przeskakiwać lub omijać po trawnikach. Ruch pieszych w parkach powinien zostać odseparowany od poruszających się rowerzystów, którzy stanowią zagrożenie dla pieszych a w tym głównie dla dzieci. Podobnie powinien zostać rozwiązany problem psów w parkach gdzie pięknie utrzymane trawniki, powinny być miejscem odpoczynku dla ludzi, a nie toaletą publiczną i wybiegiem dla psów. Te ostatnie, jeśli już mogłyby wejść do parku, powinny być bezapelacyjnie wyprowadzane na smyczy. W Łazienkach Królewskich już od dawna nie można poruszać się zarówno rowerem, jak i wchodzić z psami. Ten dobry zwyczaj zapewne szybko by się przyjął w parkach na Pradze Południe, jak i w innych częściach miasta.
Red Aktor
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie