Reklama

Zespół Szkół nr 84 - niebezpieczna droga do szkoły

15/11/2016 13:26

 

O tym jak bardzo niebezpiecznie bywa przed Zespołem Szkół 84 najlepiej wiedzą rodzice uczniów. Rejon ZS sięga aż do Ronda Waszyngtona - większość dzieci ze starej Saskiej Kępy dowożona jest przez rodziców samochodami i nie jest to fanaberia - po prostu ten obszar jest bardzo słabo ze sobą skomunikowany transportem miejskim.

Obecnie ponieważ wjazd do zatoki dla samochodów osobowych jest zakazany - podjeżdżają one pod szkołę wzdłuż ulicy Międzynarodowej i zatrzymują się u wylotu zatoki autobusowej wysadzając w pośpiechu dzieci. Niejednokrotnie blokują na minutę-dwie wyjazd któregoś z autobusów 111 lub 123 z przystanku, co powoduje zdenerwowanie u kierowców ZTM (co jest jak najbardziej zrozumiałe.)

Rodzice zaczęli szukać rozwiązań, które poprawiłyby sytuację przy szkole.

- Pomysłem podstawowym było utworzenie we wnętrzu zatoki (wjazd od ulicy Zwycięzców, wyjazd na ul. Międzynarodową) po lewej jej stronie tzw. strefy Kiss & Ride. W ramach tego terenu można by było stworzyć nawet 4 takie miejsca na szybki podjazd i wysadzenie dzieci pod szkołą dla samochodów osobowych (ze znakiem, że zatrzymywanie samochodów osobowych dopuszcza się na tych miejscach w godzinach np 7-9 i 15-18 na okres nie dłużej nić 3 minuty) – mówi Jolanta Tworkowska-Pieńkosz, która zgłosiła do budżetu partycypacyjnego właśnie ten projekt. Niestety oceniający go urzędnicy ZDM odrzucili go jako niewykonalny - uzasadnieniem miały być przepisy że w odległości 10 m od przejścia dla pieszych nie można tworzyć miejsc parkingowych - nie pomogły tłumaczenia, że to nie miejsca parkingowe do długookresowego parkowania, tylko miejsca do tzw krótkiego 2-3 minutowego zatrzymania i odjechania pojazdu. Nie pomogło też tłumaczenie, że obecna sytuacja jest dużo bardziej niebezpieczna dla dzieci i pozostałych użytkowników ruchu, bo powoduje, że dzieci wysiadają i przebiegają bezpośrednio przed wyjeżdżającymi autobusami.

- Urzędnicy nie mają pomysłu jak nam jako rodzicom oraz przywożonym i odbieranym ze szkoły dzieciom pomóc – podkreśla pani Jolanta i dodaje, że Saska Kępa jako osiedle od lat cierpi na coraz większy brak "uregulowanych" miejsc parkingowych. Podobna sytuacja jest w okolicy ZS nr 84 i na całej długości ulicy Międzynarodowej i Zwycięzców. Na ulicy Zwycięzców w okolicy skrzyżowania z ulicą Międzynarodową (na wysokości nr Międzynarodowa 46) jest możliwość utworzenia zatoki postojowej (jest tu teraz stary, zdewastowany trawnik), ale jeśli utworzy się to w formie miejsc parkingowych to zostaną one automatycznie zajęte przez okolicznych mieszkańców którzy cierpią na chroniczny deficyt miejsca do parkowania.

Brak miejsca do bezpiecznego podwożenia dzieci to jeden z problemów. Jak podkreśla Samorząd Mieszkańców Saskiej Kępy, jest ich znacznie więcej.

Kilka lat temu na skrzyżowaniu ul. Międzynarodowej i Zwycięzców utworzono tzw.rondo (wymalowano koło na jezdni). Ulica Międzynarodowa jest bardzo długą ulica biegnącą od Al. Stanów Zjednoczonych do AL. Waszyngtona. Bardzo duża ilość pojazdów zaczynających jazdę z jednej lub drugiej strony rozpędza się niemiłosiernie i po prostu bez zatrzymywania "przelatuje" przez to nieszczęsne rondo.

- Dochodzi do wielu niebezpiecznych sytuacji, dzieci zmuszane są do zatrzymywania na środku przejść dla pieszych - by np. przepościć rozpędzony samochód. Najgorzej jest w okresie jesienno-zimowym, gdy zmrok zapada w godzinach kiedy w szkole trwają jeszcze lekcje i dzieci wychodzą z niej już gdy jest kompletnie ciemno na dworze. Jednym z projektów które składane były do BP 2017 był projekt poprawy bezpieczeństwa pieszych w rejonie ZS 84 - niestety projekt nie uzyskał dostatecznej liczby głosów by być zrealizowanym. Zakładał montaż spowalniaczy dostosowanych dla autobusów przed przejściami dla pieszych w ciągu ulicy Międzynarodowej i Zwycięzców, oraz wymianę lamp oświetleniowych na przejściach dla pieszych - bo te które były wtedy były starymi, sodowymi lampami, które wiecznie gasły i na nowo się rozpalały – tłumaczą przedstawiciele mieszkańców, a Jolanta Tworkowska-Pieńkosz dodaje, że po jej interwencji została wymieniona lampa na jednym z przejść koło szkoły na początku listopada, kiedy doszło do sytuacji że na skrzyżowaniu nie paliła się w ogóle żadna latarnia. - Wymieniono wówczas również dodatkowo 1 lampę na przejściu przy budynku Międzynarodowa 40, gdzie kończy się ogrodzenie szkoły. Ale aby nie było za miło - wyłączono znajdujące się pomiędzy nimi 3 lampy (oświetlające m.in zatokę i przystanek autobusowy linii 111 i 123 kierunek centrum - "bareizm" pełną gębą, nie wiadomo czy śmiać się czy płakać) – podkreśla pani Jola.

Cały czas rodzice - mieszkańcy nie mogą doprosić się montażu spowalniaczy przed przejściami dla pieszych chociaż jak twierdzą, powinien być priorytet dla władz dzielnicy by maksymalnie poprawić bezpieczeństwo użytkowników ruchu pieszego w tym rejonie - bo tymi użytkownikami są przede wszystkim dzieci (w liczbie 968) z pobliskiego ZS nr 84, ale także okoliczni mieszkańcy. Czy urzędnicy w końcu zajmą się bezpieczeństwem przy Zespole Szkół 84? Miejmy nadzieję, że ktoś pójdzie po rozum do głowy zanim dojdzie do jakiejś tragedii...

 

 

Foto: Tadeusz Rudzki

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do