
Pomysłowość, a może raczej głupota, ludzka nie zna granic. W poniedziałkowe, świąteczne, popołudnie policjanci zatrzymali do kontroli samochód który poruszał się po drodze która jest wyłączona z ruchu. Zdarzenie miało miejsce przy Stadionie Narodowym. Ale to nie było najdziwniejsze. Jakie było ich zdziwienie gdy zbliżyli się do samochodu i zobaczyli, że za kierownicą siedzi... dziecko. Na siedzeniu pasażera siedział mężczyzna, a z tyłu dziewczynka.
Mężczyzna jak się po chwili okazało był ojcem dwójki dzieci z samochodu. 45 latek „chciał tylko sprawić dzieciom jakąś przyjemność, postanowił uatrakcyjnić wspólnie spędzane święta.” - czytamy na stronie warszawskiej policji.
Szukający rozrywki tata dostał mandat karny, a dzieci trafiły pod opiekę matki.
Źródło: KSP
Zdjęcie poglądowe
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie