Reklama

Brejdak kaniołkę założył i pojechał na Warszawę. O praskiej gwarze słów kilka

13/03/2019 12:55

Czy ktoś dziś jeszcze pamięta, co znaczy powiedzenie "posolić Pragę"? Albo dlaczego się mówi, że ktoś jest podobny "jak dwie siostry z Pragi"?

Nie tylko sama Warszawa, ale też poszczególne dzielnice mają swoje powiedzonka, słówka, które są zrozumiałe tylko dla rodowitych mieszkańców tych miejsc. W czasach Pierwszej Rzeczpospolitej na Pradze było wiele magazynów soli, a przysłowie "posolić Pragę" stało się typowo tutejszym odpowiednikiem "wożenia drewna do lasu".

"Brejdak" i "brejdaczka" to grochowskie określenia na brata i siostrę, "kaniołka" to czapka, a mieszkańcy Pragi Południe "idą na dzielnicę" lub "jadą na Warszawę". Gwara tego miejsca powoli się zaciera ze względu na wielu przyjezdnych i ogólną tendencję do ujednolicenia języka polskiego. 

Jednak język prawobrzeżnej Warszawy wciąż ma swoje smaczki. Uchwycili je w swoich książkach Stefan "Wiech" Wiechecki czy Marek Nowakowski. A czy dziś są jeszcze takie zwroty, które zrozumie tylko rodowity Prażanin? 

Obserwuj nas na Obserwuje nas na Google NewsGoogle News

Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!

Paulina Pieniak - blog
Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    gość 2019-03-14 12:00:18

    Dawno temu słowo brejdak było powszechne w polskiej gwarze szkolnej

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis
  • Awatar użytkownika
    gość 2019-03-14 23:44:17

    Tak jeździłem (do) i wracałem że szkoły ! :v

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.


Reklama

Wideo iPragaPoludnie.pl




Reklama
Wróć do