Getto Saska Kępa

Są w Warszawie dzielnice, gdzie znajduje się mnóstwo lokali użytkowych, których nikt nie chce wynająć. Taki stan rzeczy jest głównie w Śródmieściu, jak i na Mokotowie gdzie puste lokale, czekają na swoich najemców nawet w atrakcyjnych lokalizacjach, a chętnych nie ma. Taka sytuacja była nie do pomyślenia kilka czy kilkanaście lat temu, kiedy każdy lokal użytkowy był na wagę złota a ceny za metr kwadratowy cały czas rosły.

Obecnie ceny spadły i dalej nie ma chętnych na wyżej wymienione lokale. Usługi i sprzedaż prowadzona w miejscach, gdzie parkowanie jest stosunkowo drogie lub trudno dostępne po prostu się nie opłaca. Klient szukający przez pół godziny miejsca parkingowego, aby zrobić zakupy w pięć minut po prostu znajdzie sobie podobny sklep w innym miejscu, gdzie takich utrudnień nie będzie. Podobnie jest w miejscach, gdzie znajduje się Strefa Płatnego Parkowania Niestrzeżonego. Całą lub sporą część bonifikaty, jaką zyska klient na jakiejś promocji, pochłonie opłata za parkometr. Warto wspomnieć, że w ciągu krótkiego czasu miejsca parkingowe w Warszawie drożały dwukrotnie.

Prowadzenie sklepu to nie tylko sprzedaż, ale również zaopatrzenie, a to ostatnie nie chce dostarczać towaru do miejsc, gdzie jest problem z parkowaniem, ponieważ często takie parkowanie kończy się mandatem. Po jakimś czasie problemów jest więcej niż zysków i lepiej znaleźć na sklep inną lokalizację lub przenieść działalność do sieci. Mieszkańcy są ludźmi i od czasu do czasu spotykają się ze znajomymi lub rodziną. Podjechanie do znajomych na Saską Kępę i zaparkowanie samochodu w godzinach popołudniowych jest praktycznie niemożliwe. Wcześniej było można znaleźć miejsce na podwórkach, które teraz są zarezerwowane tylko dla mieszkańców i zamknięte przy pomocy szlabanów i innych zmyślnych urządzeń. Saska Kępa na własne życzenie zmienia się powoli w getto. Jak tak dalej pójdzie to, aby kupić przysłowiowe zapałki, trzeba będzie zrobić wyprawę do innej dzielnicy lub najlepiej udać się w okolice miasta.

Red Aktor  

CZYTAJ RÓWNIEŻ: