Inwestujmy w prawy brzeg

Przechadzając się jedną z moich ulubionych ulic, czyli ulicą Grochowską tuż obok Ronda Wiatraczna na okazałym pawilonie oddalonym nieco od ulicy spostrzegłem baner wyborczy. Nie da się go nie zauważyć, ponieważ wisi samotnie niczym jakaś sierotka a w jego okolicy, znajdują się tylko szyldy firm, które w tym pawilonie wynajmują lokale użytkowe. Inwestujmy w prawy brzeg, jest dobrym hasłem wyborczym i tylko trochę szkoda, że przed powieszeniem banera nie zainwestowano w remont pawilonu, a baner zakrył jego elewację, która jest w fatalnym stanie i wymaga remontu od wielu lat. Osoba, której wizerunek znajduje się na banerze wyborczym od 2006 roku pełni ważne funkcje i od osiemnastu lat zarówno Burmistrzem Dzielnicy Praga-Południe Miasta Stołecznego Warszawy, jak i przez taki sam czas pełni funkcję radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego.

Osiemnaście lat to spory szmat czasu i przez ten czas można było sporo zainwestować nie tylko w dzielnicę, ale i cały prawy brzeg. Miejsce na baner wybrano nieprzypadkowo i idąc za ciosem podobne banery, tyle że nieco większe pojawią się w innych miejscach niedostatecznie doinwestowanych na Pradze Południe. Żeby je wszystkie zasłonić, zapewne nie wystarczyłoby środków finansowych przeznaczonych na wybory samorządowe. Sporej wielkości baner trzeba by powiesić na dawnej fabryce Telefunken znajdującej się przy ulicy Owsianej, jak i na wielu opuszczonych kamienicach znajdujących się w jej pobliżu. Fakt udało się wyremontować kamienicę przy ulicy Rybnej jednak, jak wiemy, jedna jaskółka wiosny nie czyni. Przez ostatnie osiemnaście lat z tymi inwestycjami w prawy brzeg idzie jakoś opornie. Może już najwyższy czas na zmiany?

Red Aktor  

CZYTAJ RÓWNIEŻ: