Reklama
Saska Kępa bez samochodów?
Jestem od urodzenia miejskim aktywistom i jak przeczytałem i zapoznałem się z doniesieniami prasowymi, dotyczącymi Strefy Czystego Transportu to podniosło mi się ciśnienie i tak mi już chyba długo nie spadnie. Wprowadzenie strefy tak naprawdę poza bałaganem nic nowego nie wnosi i nic nie zmienia. Główny zadaniem strefy jest wyeliminowanie samochodów i to tych spalinowych, jak i elektrycznych z warszawskich ulic, aby jedynym środkiem transportu stał się rower. Planowane wprowadzenie aż czteroletniej ochrony samochodów niespełniających norm przewidzianych dla czystszego transportu spowoduje, że stare dymiące graty jeszcze przez ponad cztery lata będą zatruwać środowisko. To nie tak miało być jednak nas aktywistów, nikt nie chce słuchać.
Rozumiałbym jakby Strefa Czystego Transportu od dnia jej wejścia w życie, pozwalałaby na wjazd tylko samochodów napędzanych silnikiem benzynowym i to realnie nowych powiedzmy kilkuletnich, a nie kilkudziesięcioletnich gratów. Jeśli tak zwana Strefa Czystego Transportu przewiduje na rok 2032 poruszanie się po niej siedemnastoletnimi trupami, to jest to fikcja, a nie czysty transport. Ja rozumiem jakby od 2026 roku do strefy, mogły wjechać tylko kilkuletnie samochody a od roku 2032 do strefy, byłby całkowity zakaz wjazdu samochodów w tym też elektrycznych, ponieważ jak większość aktywistów wie ich tak zwany ślad węglowy, jest znacznie większy niż samochodu spalinowego. Jak do tej pory strefa jest czystą fikcją i to trochę nie tak miało wyglądać czego my aktywiści damy wyraz w zbliżających się na wiosnę wyborach samorządowych. Saska Kępa bez w końcu stanie się faktem.
Aktyvista
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Zobacz także:
Zobacz także:
Obserwuj nas na 
Google News
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Reklama
Komentarze opinie
Podziel się swoją opinią
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Reklama
Wideo iPragaPoludnie.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Polecam pójść na terapię, ale obawiam sie, że może być już za późno.
Autor artykułu musi porozmawiać z psychologiem, bądź nawet psychiatrą...
Bardzo dobry artykuł, już polecam moim znajomym którzy posiadają samochody i głosowali na KO które wspiera was miejskich, rowerowych aktywistów. Mam nadzieje że odmawiasz KAZDEJ uslugi która wymaga logistycznie samochodu. Np, zakupów nie robisz, bo towar jest przywożony ciężarówką.
" jestem od urodzenia" czy na tworki już za późno?
Oczywiście... twoją pralkę przywiozą, lodówkę czy telewizor dostarczą ci kurierzy na rowerkach. Zaopatrzenie sklepu też będzie dostarczane na rowerkach kilka tysięcy rowerków będzie rozwozić jedną paletę. Jak można żyć w tak nieświadomej bańce? Obstawiam, że autor ma nie więcej niż piętnaście lat i jest aktywistą że względu na to, że jest taki "trend" i nic innego go nie interesuję.