
Policjanci operacyjni w zasadzie od razu po zgłoszeniu kradzieży z włamaniem do piwnicy na Grochowie, trafnie wytypowali podejrzanych.
Na praską komendę rejonową wpłynęło zgłoszenie o kradzieży z włamaniem. Chodziło o piwnicę w jednym z bloków mieszkalnych na Grochowie. Gdy operacyjni z Wydziału do walki Przestępczością przeciwko Mieniu zapoznali się ze sprawą, wszystko poszło dość gładko - jeśli można tak to ująć.
Dwóch podejrzanych wytypowano szybko. Był to 35-latek i 39-latka, zamieszkujący ten sam blok. Znani byli mundurowym ze wcześniejszych - podobnych - wybryków. Po tej kradzieży zniknęli jednak na pewien czas "z radaru", co nieco komplikowało sytuację. Operacyjni monitorowali wszystko i po trzech dniach odnaleźli delikwenta i jego starszą "przyjaciółkę po fachu".
Kobieta i mężczyzna trafili do policyjnej celi. Z piwnicy ukradli namiot, śpiwór i odzież, w tym skórzane kurtki. Łączna wartość star to około 5500 złotych. Oboje usłyszeli zarzuty dokonania wspólnie i w porozumieniu kradzieży z włamaniem.
Podinsp. Joanna Węgrzyniak przekazała, że postępowanie w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa Warszawa Praga-Południe.
Źródło: KRP VII
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Zobacz także:
Chcesz być na bieżąco z wieściami z naszego portalu? Obserwuj nas na Google News!
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie